Sutryk nie chce podać się do dymisji. PiS ma plan

Politycy z Prawa i Sprawiedliwości opracowali plan mający na celu usunięcie Jacka Sutryka z funkcji prezydenta Wrocławia - apel o dymisję, następnie referendum. Pomimo prokuratorskich zarzutów związanych z aferą Collegium Humanum, Sutryk nie zamierza rezygnować ze stanowiska, gdyż jest przekonany o swojej niewinności.

Jacek Sutryk we wrocławskim ratuszu
Jacek Sutryk we wrocławskim ratuszu
Źródło zdjęć: © PAP
Kamila Gurgul

Podczas środowej konferencji prasowej, politycy PiS ogłosili swoje zamiary. Zamierzają wprowadzić do porządku obrad czwartkowej sesji projekt uchwały, który będzie wzywał prezydenta do złożenia dymisji.

- Radni miejscy będą musieli odpowiedzieć na pytanie, czy są za oczyszczeniem miasta, czy też są za trwaniem tej siatki niejasnych powiązań, bardzo często towarzysko-biznesowych, które od pewnego czasu mają miejsce we Wrocławiu - powiedział poseł Paweł Hreniak.

Politycy PiS planują także zainicjować procedurę referendalną. Jeśli rada miejska odrzuci ich apel, zamierzają zebrać wymagane podpisy od mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łukasz Kasztelowicz, przewodniczący klubu PiS, zauważa ogólne niezadowolenie społeczne. - Widzimy to na co dzień, że mieszkańcy, nie tylko sympatycy Prawa i Sprawiedliwości są oburzeni tym, co dzieje się we Wrocławiu. W jaki sposób miasto jest zarządzane i przez kogo jest zarządzane - mówił przewodniczący.

Agata Dzikowska, dyrektorka Wydziału Komunikacji Społecznej w UM Wrocławia, skomentowała sytuację na zapytanie PAP, podkreślając prawo opozycji do składania takich projektów. - Jeśli radni zdecydują, że ten punkt znajdzie się w porządku obrad, to będą nad nim głosować i debatować. Prezydent Jacek Sutryk zostaje na stanowisku, nie zamierza podać się do dymisji. Prezydent twierdzi, że jest niewinny i swoją niewinność zamierza udowodnić w sądzie - powiedziała.

Dzikowska dodała, że najważniejszym tematem czwartkowej sesji będzie uchwała budżetowa, przypominając, że obecny budżet miasta przekracza osiem mld zł, co jest znaczącym wzrostem w porównaniu z początkiem pierwszej kadencji Sutryka, gdy wynosił ok. cztery mld zł.

Sutryk z zarzutami

Działania te są pokłosiem wydarzeń sprzed kilku dni, kiedy to Sutryk został zatrzymany przez CBA i przesłuchany w katowickiej prokuraturze. Oskarżono go m.in. o oszustwa oraz wręczenie korzyści majątkowych byłemu rektorowi Collegium Humanum w zamian za uzyskanie dyplomu "Executive Master of Business" bez rzeczywistego odbycia studiów.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
jacek sutrykpiszarzuty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)