Politycy KO działają. Morawiecki będzie musiał ujawnić majątek żony?
Przedstawiciele KO złożyli projekt ustawy o ujawnieniu majątków małżonków polityków. Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że "nieoficjalnie chodzi o uderzenie w byłego premiera" Mateusza Morawieckiego.
Mateusz Morawiecki w najnowszym oświadczeniu majątkowym wykazał m.in., że posiada obligacje skarbowe o wartości ponad 4,5 mln zł, dwa domy, segment, mieszkanie i działkę rolną. Najprawdopodobniej część nieruchomości były premier przepisał na swoją żonę. W 2021 roku w Wirtualnej Polsce oszacowaliśmy, że majątek Iwony i Mateusza Morawieckich to ok. 40 mln zł.
Według doniesień "Rzeczpospolitej", "do szybkich prac w Sejmie trafił projekt ustawy o ujawnieniu majątków odrębnych małżonków polityków". Pierwsze czytanie miało odbyć się już podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu. Ostatecznie jednak tak się nie stanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niech nie kompromituje państwa". Ekspert z apelem do Dudy.
Przedstawiciel wnioskodawców oznajmił, że "głównym celem projektu jest jawność i transparentność w życiu publicznym".
- Premier Morawiecki mówił, że z przyjemnością ujawni majątek żony, jeśli tylko wejdzie w życie odpowiednia ustawa, i nie chcemy odbierać mu tej przyjemności, ale przepisy nie są ograniczone personalnie do niego - zaznaczył poseł KO Marek Sowa.
"Nieoficjalnie jednak politycy KO wprost przyznają, że projekt ma uderzyć głównie w Morawieckiego. Ich zdaniem nie powinien tak mocno zaszkodzić Donaldowi Tuskowi, który również przepisał majątek na żonę i nie podaje, w co lokował miliony zarobione w Brukseli" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Projekt PiS również w Sejmie. "W pełni się zgadzamy"
Podobny projekt ustawy złożyli przedstawiciele PiS. Dotyczy on m.in. władz spółek Skarbu Państwa. Wnioskodawcy chcą też, by najważniejsi politycy składali oświadczenia majątkowe wraz z kopiami PIT z ostatnich 10 lat.
Co istotne, projekt autorstwa posłów PiS nie przewiduje jawności majątków małżonków. Przedstawiciel wnioskodawców zaznaczył jednak, że klub popiera ten postulat.
- W pełni zgadzamy się z takim kierunkiem. Do propozycji, wniesionej przez KO, dołożyliśmy w naszym projekcie kilka kwestii, które uważamy za bardzo istotne - powiedział.
Projekty KO i PiS w Sejmie. Sprzeczne z RODO?
We wrześniu 2019 roku Sejm uchwalił przepisy obligujące najważniejsze osoby w państwie i ich rodziny do ujawnienia majątków.
Ustawa trafiła do podpisu prezydenta, jednak Andrzej Duda postanowił odesłać ją do Trybunału Konstytucyjnego, który uznał ją za niekonstytucyjną.
Projekty KO i PiS ponownie mogą zostać odrzucone, ponieważ Biuro Analiz Sejmowych już wskazało, że mogą być one sprzeczne z przepisami RODO.
Czytaj więcej:
Źródło: "Rzeczpospolita"