Politycy chcą nowego święta. Ma być latem
Nowe święto państwowe w dniu 12 lipca? To pomysł Polskiego Stronnictwa Ludowego, które złożyło już w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie. Ludowcy chcą uhonorować bohaterską postawę mieszkańców polskiej wsi podczas II wojny światowej.
PSL proponuje ustanowienie Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej w hołdzie mieszkańcom wsi za pomoc udzielaną uciekinierom, osobom ukrywającym się przed prześladowaniami i wysiedlanym, za walkę w oddziałach partyzanckich oraz za żywienie mieszkańców miast i żołnierzy ruchu oporu.
Wybrana data nie jest przypadkowa: 12 lipca przypada rocznica pierwszej pacyfikacji Michniowa i apogeum mordów na Kresach Wschodnich.
W uzasadnieniu do projektu posłowie PSL podkreślili, że w okresie II wojny światowej polska wieś odegrała "trudną do przecenienia rolę". "We wrześniu 1939 r. jej mieszkańcy udzielali pomocy wojennym uchodźcom i żołnierzom Wojska Polskiego. Wieś była oparciem dla pierwszego partyzanckiego ugrupowania Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr Henryka Dobrzańskiego 'Hubala'. W odwecie za pomoc udzieloną 'hubalczykom' oddziały niemieckie dopuściły się licznych zbrodni na ludności cywilnej" - czytamy.
Ludowcy zwracają uwagę, że różnymi formami represji dotkniętych zostało 31 miejscowości w przedwojennych powiatach koneckim, kieleckim i opoczyńskim. "Niemcy zamordowali łącznie 712 osób cywilnych, w tym dwie kobiety i sześcioro dzieci. Dokonali także podpaleń w dwunastu miejscowościach, niszcząc około 620 zagród chłopskich. Wsie Gałki, Hucisko, Skłoby i Szałas Stary zostały przy tym kompletnie zniszczone" - wskazano.
Politycy PSL podkreślają, że propozycja nie pociąga za sobą żadnych skutków finansowych dla budżetu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego. Ustawa miałaby wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.