ŚwiatPolitycy aktywni dzięki Irakowi

Politycy aktywni dzięki Irakowi

W związku z irackim kryzysem wzrosła
aktywność polityków całego świata, w tym i rosyjskich. W niedzielę
przewodniczący Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu, udał się
do Iraku, minister spraw zagranicznych jedzie zaś we wtorek do
sąsiadującego z Irakiem Iranu.

Przewodniczący Dumy Giennadij Sielezniow ma się spotkać w Bagdadzie z prezydentem Iraku Saddamem Husajnem - podała agencja Interfax. "Będziemy oczywiście rozmawiać o bardzo napiętej sytuacji w obliczu możliwości uderzenia z dnia na dzień Stanów Zjednoczonych na Irak" - powiedział przewodniczący Dumy.

Oficjalna delegacja rosyjskiego parlamentu miała jechać do Bagdadu w styczniu. Ostatecznie jednak do takiej wizyty nie doszło, grupa parlamentarzystów pojechała natomiast w lutym prywatnie. Frakcja komunistów w Dumie, z której wywodzi się Sielezniow, jest najzagorzalszą w Rosji obrończynią Iraku Saddama Husajna.

We wtorek do Teheranu - stolicy sąsiadującego z Irakiem Iranu - udaje się rosyjski minister spraw zagranicznych Igor Iwanow na rozmowy, które, jak przewidują obserwatorzy, zdominuje kryzys iracki.

Rosja sprzeciwia się akcji militarnej wobec Iraku. Opowiada się za kontynuowaniem pracy w tym kraju ONZ-owskich inspektorów rozbrojeniowych. W sobotę rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Jurij Fiedotow powiedział, że Moskwa zrobi wszystko, żeby nie dopuścić do przyjęcia przez Radę Bezpieczeństwa nowej rezolucji w sprawie Iraku. USA i Wielka Brytania zaproponowały w niej postawienie Irakowi ultimatum do 17 marca i zaatakowanie go, jeśli do tego czasu nie zastosuje się całkowicie do wszystkich rozbrojeniowych nakazów ONZ.

Wypowiadając się w niedzielę w rosyjskiej telewizji NTV wiceminister Fiedotow powiedział, że jednostronna akcja USA wobec Bagdadu byłaby, jak się wyraził, "błędem" i "ciosem dla społeczności międzynarodowej". Jednocześnie jednak oświadczył, że iracki kryzys "nie zniszczy przyszłych stosunków między Rosją a USA, które mają zbyt dużo wspólnych interesów na świecie". (jask)

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Wojenne chmury nad Irakiem. "Wejdą ,czy nie wejdą?" Zabiegi dyplomatyczne-gra pozorów,czy też ostatnia szansa na zachowanie pokoju? Zwycięzcy i przegrani ewentualnych zmagań wojennych?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.

Źródło artykułu:PAP
usawojnairak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)