Politolożka oceniła rządy PiS. "Ich błędy będziemy prostować latami"
Dr Barbara Brodzińska-Mirowska, politolożka z UMK w Toruniu, była gościem programu "Newsroom" WP. Pytano ją m.in. o ocenę obecnej strategii medialnej Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska, której wyraźnie brakuje jasnych deklaracji programowych i wielkich haseł. - Partie opozycyjne potrzebują nie tylko dać wyborcom poczucie, że mogą wygrać, ale również zaprezentować, jaka będzie ich wizja. Póki co jednak balansują między mówieniem dużych konkretów, bo jeszcze jest dosyć wcześnie, a taką nijakością. Więc ten balans jest trudny - medialnie i wśród ludzi muszą funkcjonować, ale wyraźnie boją się jeszcze konkretnych deklaracji - podsumowała. Następnie spytano ją o ocenę 7 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Ekspertka stwierdziła, że był to "specyficzny okres" w historii Polski. - Zostały zaprzepaszczone bardzo ważne lata, dlatego że po kryzysie gospodarczym w 2008 roku Polska utrzymała się w dosyć dobrej kondycji. My naprawdę już byliśmy bardzo wysoko w różnych rankingach - demokracji, wolności mediów, rankingach transformacyjnych krajów komunistycznych. Wystarczyło 7 lat, żeby diametralnie zmienić sytuację Polski nie tylko społeczną, gospodarczą, polityczną, ale również międzynarodową - mówiła. - Sądzę, że jednak konsekwencje tych 8 lat - czyli dwóch kadencji Zjednoczonej Prawicy - będziemy prostować latami - oceniła. - Nie wykorzystaliśmy gospodarczej prosperity, mamy zapaść praworządności, reaktywację propagandy w mediach publicznych w skali rzeczywiście zatrważającej. Więc uważam, że bilans rządów PiS będzie bardzo smutny i w kolejnych latach oceniany jako bardzo dla Polski niekorzystny - podsumowała.