To nie był pierwszy raz
- Po prawie trzech godzinach od otrzymania przez policjantów zgłoszenia, do samochodu wrócili z zakupów właściciele psa. Byli zdziwieni obecnością funkcjonariuszy. Powiedzieli policjantom, że dobrze znają swoje zwierzę, wiedzą jak reaguje na określone sytuacje i według nich nie doszło do narażenia zwierzęcia na niebezpieczeństwo - dodaje post. Agata Kulikowska de Nałęcz
Okazało się, że już wcześniej zostawiali swojego pupila samego w samochodzie - według nich ta rasa odporna jest na upały. Jeśli śledczy uznają, że doszło do znęcania się nad zwierzęciem właścicielom grozi kara nawet dwóch lat więzienia.