Policjanci wybili szybę w aucie, aby uratować psa
"Wyżeł jest odporny na wysokie temperatury"
"Rasa odporna na upał"
Policjanci z Ełku w woj. warmińsko-mazurskim uratowali psa, którego właściciele zostawili na ponad godzinę w upale w szczelnie zamkniętym aucie na sklepowym parkingu. Zwierzę wyglądało na wycieńczone, więc policjanci, nie zastanawiając się ani chwili, wybili szybę.
- Pies trafił pod opiekę weterynarza. Właściciele, którzy przyszli do auta po blisko prawie trzech godzinach, stwierdzili, że wyżeł jest odporny na wysokie temperatury - mówi Wirtualnej Polsce post. Agata Kulikowska de Nałęcz z ełckiej policji.
Dodaje, że policjanci ustalają teraz, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem.
(WP, mat. policji, jast)
Byli zdziwieni
Policję o psie pozostawionym na upale w aucie zawiadomił przechodzień. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.
- Funkcjonariusze wewnątrz samochodu zobaczyli psa umieszczonego w klatce do przewożenia zwierząt. Drzwi i okna faktycznie były szczelnie zamknięte bez możliwości dopływu powietrza. Leżący w środku pies ujadał, wydawał się wycieńczony, z pyska ciekła mu ślina - relacjonuje policjantka
Policjanci wybili szybę i wyjęli z wnętrza rozgrzanego samochodu klatkę z psem. Wyżeł dostał wodę do picia i natychmiast został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej.
To nie był pierwszy raz
- Po prawie trzech godzinach od otrzymania przez policjantów zgłoszenia, do samochodu wrócili z zakupów właściciele psa. Byli zdziwieni obecnością funkcjonariuszy. Powiedzieli policjantom, że dobrze znają swoje zwierzę, wiedzą jak reaguje na określone sytuacje i według nich nie doszło do narażenia zwierzęcia na niebezpieczeństwo - dodaje post. Agata Kulikowska de Nałęcz
Okazało się, że już wcześniej zostawiali swojego pupila samego w samochodzie - według nich ta rasa odporna jest na upały. Jeśli śledczy uznają, że doszło do znęcania się nad zwierzęciem właścicielom grozi kara nawet dwóch lat więzienia.