Byli zdziwieni
Policję o psie pozostawionym na upale w aucie zawiadomił przechodzień. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.
- Funkcjonariusze wewnątrz samochodu zobaczyli psa umieszczonego w klatce do przewożenia zwierząt. Drzwi i okna faktycznie były szczelnie zamknięte bez możliwości dopływu powietrza. Leżący w środku pies ujadał, wydawał się wycieńczony, z pyska ciekła mu ślina - relacjonuje policjantka
Policjanci wybili szybę i wyjęli z wnętrza rozgrzanego samochodu klatkę z psem. Wyżeł dostał wodę do picia i natychmiast został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej.