Maciej Stachowiak wszedł na scenę podczas konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Wspominał 15 maja 2016 roku. - Tego dnia moje życie zmieniło się na zawsze. Mój syn stracił życie, a my wszystko - pomoc w wychowaniu jego dzieci, naszych wnuków - mówił ojciec Igora Stachowiaka, pobitego na komisariacie. - Jestem tutaj, bo wrócą czasy, kiedy obywatel będzie się czuł bezpiecznie na ulicach. Jestem tu, bo liczę na panią, pani Małgorzato - podkreślił.