Policja zatrzymała pracowników kolei, którzy kradli paliwo
Wrocławska policja zatrzymała siedmiu
pracowników kolei, którzy na bocznicy kolejowej kradli paliwo z
cystern - poinformował Paweł Petrykowski z biura
prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Złodzieje
ukradli w sumie ponad 3 tys. litrów etyliny oraz 300 litrów oleju
opałowego.
13.07.2005 12:05
Zatrzymani to sześciu mężczyzn i jedna kobieta, mają od 25 do 52 lat, zajmowali się przetaczaniem wagonów na inne tory lub bocznice kolejowe.
Zatrzymani przetaczali cysterny z paliwem gdzieś na boczny tor, najlepiej odległy i wygodny do spuszczenia paliwa. Później podjeżdżali innym wagonem z beczkami i spuszczali do nich paliwo. Potem odjeżdżali. W dogodnym dla siebie momencie wynosili beczki z bocznicy - powiedział Petrykowski.
Dodał, że - jak wynika ze wstępnych ustaleń - zatrzymani kradli paliwo na stacji Wrocław-Brochów, gdzie wagony często czekają kilka, a nawet kilkanaście godzin zanim zostaną doczepione do innego składu i odjadą dalej. Swój proceder mieli rozpocząć na początku lipca. Jak powiedział Adam Radek, naczelnik Straży Ochrony Kolei, być może to "czubek góry lodowej", możliwe mogą być dalsze zatrzymania.
Wagon ze skradzionym paliwem zauważyli SOKiści, którzy mieli sygnały o ginącym paliwie; nie wiadomo było jednak gdzie i w jaki sposób ono znika.