Młody morderca przyjął ksywkę "Frijolito", czyli "Fasolka". Pseudonim, według tamtejszych mediów, mógł zostać zainspirowany jedną z kolumbijskich powieści o płatnym mordercy. 17-latek był tropiony przez kilka miesięcy przez specjalny oddział policji. Wpadł w mieście Cali, które słynie z działalności przestępców narkotykowych.
Śledczy twierdzą, że "Fasolka" po raz pierwszy zabił w wieku 12 lat. Uważają także, że młody morderca jest przywódcą gangu o nazwie "Los del Ave". Ostatnią zbrodnią 17-latka było podwójne morderstwo w galerii handlowej. Chłopak najpierw zastrzelił mężczyznę stojącego przed stoiskiem jubilerskim, a później ochroniarza, który próbował go zatrzymać.
Według policji "Fasolka" ma na swoim koncie już 30 ofiar. - Będziemy pracowali nad schwytaniem jego współpracowników - powiedział szef policji Hugo Casas. Morderca znajduje się aktualnie w zakładzie poprawczym. Zostanie przeniesiony do więzienia jak tylko skończy 18 lat.
