PolitykaPolicja użyła gazu pod Pałacem Prezydenckim. Brudziński dziękuje za profesjonalizm

Policja użyła gazu pod Pałacem Prezydenckim. Brudziński dziękuje za profesjonalizm

Protestujący na Krakowskim Przedmieściu domagali się, by prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Prezydent złożył jednak podpis, a zmiany wejdą w życie. Po demonstracji doszło do starcia demonstrantów z funkcjonariuszami. Policja użyła gazu.

Policja użyła gazu pod Pałacem Prezydenckim. Brudziński dziękuje za profesjonalizm
Źródło zdjęć: © PAP

"Policja używa gazu po zakończeniu pokojowej manifestacji Poszkodowani przypadkowi uczestnicy Niech Brudziński zajmie się swoimi podwładnymi, a nie paradą wojskową w Brukseli" - czytamy na Twitterze posłanki. Informację potwierdza m.in. również dziennikarka TOK FM, Agata Kowalska.

Posłanka Nowoczesnej nawiązała do wpisu ministra spraw wewnętrznych i administracji, który wspomniał o obecności uzbrojonych w broń maszynową żołnierzy w stolicy Belgii. Joachim Brudziński podkreślał, że cieszy się, iż "Polska jest bezpiecznym krajem".

Warszawska policja potwierdza użycie gazu przeciw protestującym. Podkreśla jednak, że ci zachowywali się agresywnie i jako pierwsi użyli gazu wobec funkcjonariuszy. Jak czytamy na jej Twitterze, dwóch policjantów zostało poturbowanych przez demonstrantów.

Szef MSWiA twierdzi, że zachowanie funkcjonariuszy zabezpieczających demonstrację było wzorowe. Po manifestacji podziękował im na Twitterze za profesjonalizm.

Jak pokazuje nagranie zarejstrowane przez Krzysztofa Panka, demonstranci napierali na policjantów, co mogło wpłynąć na decyzję o użyciu gazu. Policja podkreśla, że "w przeciwieństwie do demonstrantów, funkcjonariusze zachowali spokój i opanowanie".

Protesty przeciwko reformie sądownictwa od kilku dni mają bardzo burzliwy przebieg. Incydenty miały miejsce już pod Sejmem, gdzie m.in. doszło do aktów wandalizmu oraz przepychanek z policją. Zatrzymano wówczas cztery osoby. Sankcje objęły również byłych posłów Nowoczesnej - Joannę Schmidt, Ryszarda Petru i Joannę Scheuring-Wielgus, którzy na teren Sejmu "przemycili" dwóch działaczy Obywateli RP. Parlamentarzyści otrzymali tymczasowy zakaz wjazdu samochodami na teren Sejmu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1200)