Policja ostrzega. "Mogą latać drony i śmigłowce"
Policja informuje, że w pobliżu Przewodowa mogą zostać użyte drony i policyjny śmigłowiec. Z apelem o zachowanie spokoju wystąpił do mieszkańców też prezydent Andrzej Duda.
W Przewodowie, gdzie doszło do wybuchu, oraz na pobliskim terenie mogą być użyte drony oraz policyjny śmigłowiec - poinformowała w środę Komenda Główna Policji. Służby dodały, że jest to związane wyłącznie ze szczegółowymi oględzinami i innymi czynnościami w związku z wybuchem.
"Uspokajamy - nic niepokojącego się nie dzieje. Działania te są związane wyłącznie ze szczegółowymi oględzinami i innymi czynnościami wykonywanymi w związku ze zdarzeniem" - poinformowała w mediach społecznościowych policja.
Prezydent Duda apeluje o zachowanie spokoju
W czasie krótkiego spotkania z dziennikarzami po rozmowach w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego o zachowanie spokoju zaapelował Andrzej Duda. Prezydent prosił mieszkańców tej części kraju o "zachowanie spokoju w związku ze zwiększoną obecnością wojskowych samolotów oraz śmigłowców w tym regionie".
Jak podkreślił prezydent, wszelkie działania mają związek z pracą polskich służb w rejonie eksplozji i wojsk NATO na wschodniej granicy Polski.
Wcześniej szef MSWiA Mariusz Kamiński, odnosząc się do zdarzenia w Przewodowie, poinformował, że wszystkie służby podległe MSWiA oraz służby specjalne od wtorku pozostają w stanie podwyższonej gotowości. Dodał, że na miejscu jest pół tys. dodatkowych funkcjonariuszy policji.
W miejscu wybuchu wciąż działają policyjni eksperci m.in. z Centralnego Biura Śledczego Policji, Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji i Biura Kryminalnego KGP. Wspólnie z innymi służbami szczegółowo wyjaśniają okoliczności zdarzenia i zabezpieczają dowody.
We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk. W wyniku eksplozji śmierć poniosły dwie osoby.
Podniesienie gotowości bojowej
W związku ze zdarzeniem we wtorek wieczorem zwołano pilną naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a po niej specjalne posiedzeniu Rady Ministrów, po którym premier Mateusz Morawiecki przekazał, że trwają prace nad ustaleniem wszystkiego, co stało na terenie wsi Przewodów.
Szef rządu przekazał, że zdecydowano o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych, ze szczególnym uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej. - To monitorowanie przestrzeni powietrznej odbywa się i będzie się odbywało we wzmocniony sposób razem z sojusznikami - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Premier poinformował również o podniesieniu razem z ministrem spraw wewnętrznych i administracji w stan podwyższonej gotowości wszystkich służb - policji, Straży Granicznej, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, a także służb specjalnych.
Źródło: WP Wiadomości/PAP