Dyrektor szkoły w Przewodowie o wybuchu. "Ogromny szok, ludzie mocno to przeżyli"
Wybuch w Przewodowie odcisnął piętno szczególnie na lokalnej społeczności. Tutaj każdy zna każdego. Jak przekazała Ewa Byra, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Przewodowie, jeden z mężczyzn, który zginął w wyniku eksplozji, był mężem pani sprzątającej i angażował się w codzienne życie placówki. Jak podkreśla dyrektor, placówka zapewni wszystkim dzieciom właściwą pomoc psychologiczną. Na profesjonalne wsparcie po wtorkowej tragedii mogą również liczyć dorośli. - Zajęcia psychologiczne i pedagogiczne dla dzieci będą prowadzone w ciągu najbliższego tygodnia. Będą one dedykowane także mieszkańcom miejscowości - zapewniła Ewa Byra. Dyrektor szkoły opowiedziała też o wydarzeniach z wtorku. Jak podkreśliła, odgłos wybuchu był wyraźnie słyszalny w całym Przewodowie, a także w okolicznych miejscowościach. Eksplozja miała miejsce niedaleko domów. - To był ogromny szok. Przede wszystkim ten odgłos niósł się na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów. Słuchać go było nawet w odległości 15 km. Ludzie mocno to przeżyli. To jest odległość ok. 30 metrów w linii prostej od bloków mieszkalnych - skomentowała Ewa Byra.