ŚwiatPolicja odkryła w Brukseli kolejną kryjówkę zamachowców z Paryża

Policja odkryła w Brukseli kolejną kryjówkę zamachowców z Paryża

• Belgijska policja odkryła czwarte mieszkanie, z którego korzystali terroryści
• Lokal mieści się w jednej z dzielnic Brukseli, Jette
• Wykorzystywano je do przygotowania pasów z ładunkami wybuchowymi

Policja odkryła w Brukseli kolejną kryjówkę zamachowców z Paryża
Źródło zdjęć: © AFP | JOHN THYS

07.06.2016 | aktual.: 07.06.2016 21:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Belgijska policja odkryła kolejne mieszkanie, które służyło terrorystom z Państwa Islamskiego do organizacji listopadowych zamachów w Paryżu, w tym ich koordynatorowi Abdelhamidowi Abaaoudowi - pisze EFE, powołując się na belgijski portal RTBF.

Lokal w brukselskiej dzielnicy Jette to już czwarta kryjówka tej grupy odkryta przez policję: sprawcy paryskich ataków wynajmowali też mieszkania w brukselskiej dzielnicy Schaerbeek i w mieście Charleroi w środkowej Belgii oraz dom w Auvelais ok. 50 km na południe od Brukseli.

Jak podają źródła RTBF, policja wtargnęła do mieszkania w Jette już 22 marca, w dniu zamachów terrorystycznych na brukselskie lotnisko i stację metra, na kilka godzin przed atakami. Funkcjonariusze znaleźli w nim batony proteinowe, które mają świadczyć o tym, że "lokatorzy jakiś czas przebywali w mieszkaniu" - pisze EFE. Ostatni mieszkańcy opuścili lokal pod koniec stycznia, a 6 marca kobieta podająca się za siostrę najemcy wysłała maila do właściciela: poinformowała go, że jej brat jest umierający, oraz poprosiła, by właściciel zatrzymał kaucję i wynajął lokum komuś innemu.

Najemcą lokalu był Mohamed Bakkali, który wynajmował także mieszkanie w Schaerbeek; wykorzystywano je do przygotowania pasów z ładunkami wybuchowymi użytymi w listopadzie w Paryżu, gdzie zginęło 130 osób. Bakkali wynajmował lokale pod fałszywymi danymi.

Ponadto jeden z mieszkańców bloku zapewnił śledczych, że w windzie spotkał kiedyś Najima Laachraouiego, jednego z zamachowców samobójców z brukselskiego lotniska Zaventem - informuje RTBF. Prowadzący dochodzenie podejrzewają również, że nieopodal tej kryjówki parkowano samochody terrorystów i pojazd, którego używał Salah Abdeslam - jedyny żyjący członek grupy dżihadystów z Państwa Islamskiego odpowiedzialnej za listopadowe zamachy.

Abdeslam obecnie przebywa we francuskim więzieniu; odmówił składania wyjaśnień w śledztwie, które dotyczy m.in. zarzucanych mu zabójstw o charakterze terrorystycznym, porwań i posiadania broni oraz ładunków wybuchowych.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (22)