Policja na posiedzeniu KRS. "Potwierdziłem wersję pani poseł"
Senator Krzysztof Kwiatkowski jako pierwszy poinformował o skandalicznych słowach sędziego Macieja Nawackiego do posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa. W rozmowie z Wirtualną Polską polityk przyznał, że potwierdził też całe zajście policji.
22.11.2023 | aktual.: 22.11.2023 15:51
Senator jako pierwszy poinformował o skandalicznych słowach sędziego Macieja Nawackiego na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa. Sędzia Nawacki miał pod adresem posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz rzucić, że "odszczeka" swoje wcześniejsze wypowiedzi. Podczas przerwy w posiedzeniu KRS miały paść też słowa o "wciskaniu w gardło".
Wcześniej - podczas transmitowanego posiedzenia - dochodziło do licznych spięć i wymiany zdań na linii Gasiuk-Pihowicz i Nawacki. Posłanka mówiła o przywracaniu elementarnych zasad, sędzia zapowiadał obronę swojego dobrego imienia.
"Skandal w KRS. Przed chwilą na sali posiedzeń Maciej Nawacki do posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz odezwał się następująco: "Odszczeka to Pani", "Wcisnę to Pani w gardło" Takiej sytuacji w KRS nigdy nie było" - napisał na swoim profilu w serwisie X (dawniej Twitter - przyp.red.) senator.
Po tej wypowiedzi Nawackiego posłanka KO złożyła wniosek formalny o zarządzenie przerwy w obradach organu i zapowiedziała, że wezwie w tej sprawie policję. Gasiuk-Pihowicz potwierdziła następnie w rozmowie z Wirtualną Polską, że policja faktycznie przybyła na miejsce.
Do konfrontacji z Nawackim jednak nie doszło. Ten - jak przekazała WP polityczka KO nie wyszedł do policjantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwiatkowski potwierdził wersję Gasiuk-Pihowicz
Przyjazd funkcjonariuszy potwierdził w rozmowie z WP także senator Kwiatkowski. Będący świadkiem zdarzenia polityk przyznał, że "sędzi Nawacki nie wyszedł do przybyłych na miejsce funkcjonariuszy". Kwiatkowski zaznacza jednak, że "nie wie, czy sędzia formalnie zasłonił się immunitetem".
- Potwierdziłem przy policji wersję posłanki Gasiuk-Pichowicz policjantom. Nawacki powiedział to, co relacjonowałem wcześniej, czyli "odszczeka to pani" i "wcisnę to pani w gardło" - powtórzył w rozmowie z Wirtualną Polską.
Sędzia Nawacki jeszcze na posiedzeniu KRS odniósł się do wniosku Gasiuk-Pihowicz określając jej wypowiedzi mianem "haniebnych pomówień" - grożąc przy okazji pozwem sądowym, jeśli ta dalej będzie "szerzyć pomówienia".
Tomasz Waleński, dziennikarz Wirtualnej Polski