Patrol ma widok na drogę i dom
Mieszkańcy nie narzekają jednak na częstą obecność radiowozu.
- Odkąd policja pilnuje, to trochę wolniej jeżdżą, bo suszą i lepią mandaty. Mieszka tutaj, no 100 metry stąd, poseł, wszyscy się śmieją, że chałupy policja pilnuje. Teraz już się wszyscy nauczyli, że tu wolniej trzeba, bo tylko patrzeć jak policjant z radarem wyskoczy - opowiada jeden z sąsiadów Zielińskiego.
- Stąd wyjechać na drogę, to skaranie... Ani chodnika, ani pobocza. No i czasem też po drugiej stronie drogi stoją, ale to rzadziej - dodaje.