Polak urządził piekło na autostradzie. Powołano specjalną komisję

Niemcy powołali komisję śledczą, która zajmie się rekonstrukcją przebiegu wypadków na autostradach w Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech. Sprawcą tych zdarzeń był Polak. Mężczyzna przebywa w zakładzie psychiatrycznym.

Polak urządził piekło na autostradzie. Niemcy powołali komisję
Polak urządził piekło na autostradzie. Niemcy powołali komisję
Źródło zdjęć: © East News, x.com
Mateusz Czmiel

03.12.2024 12:23

30-letni Polak został w niedzielę, 1 grudnia, postawiony przed sądem rejonowym w Hagen, w Nadrenii Północnej-Westfalii. Decyzją sędziego został skierowany do kliniki psychiatrycznej, co potwierdziła policja z Düsseldorfu.

W najbliższych dniach specjalnie powołana komisja śledcza ma zebrać wszystkie zeznania świadków oraz informacje dotyczące poszczególnych incydentów, aby spróbować odtworzyć przebieg zdarzeń związanych z podróżą sprawcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

19 osób rannych, z czego osiem poważnie

Policja poinformowała również o poprawie stanu zdrowia jednej z osób, która wcześniej znajdowała się w stanie krytycznym. Obecnie jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Łącznie w wyniku zdarzeń rannych zostało 19 osób, z czego osiem odniosło poważne obrażenia.

Wstępne dochodzenie przeprowadzone na miejscu wskazywało na możliwość, że sprawca mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. W związku z tym wykonano odpowiednie testy, a wyniki badań krwi mają być znane za kilka dni.

Piekło na autostradzie. 50 samochodów uszkodzonych

W sobotę, 30 listopada, 30-letni kierowca z Polski spowodował serię wypadków z udziałem łącznie 50 pojazdów na autostradach A1 i A46 w Nadrenii Północnej-Westfalii.

Około godziny 16:30 policja otrzymała zgłoszenie o ciężarówce poruszającej się w nietypowy sposób na odcinku autostrady między miejscowościami Neuss i Holzheim. Świadkowie zauważyli także wyciek oleju napędowego z pojazdu. W trakcie jazdy ciężarówka uderzyła w kilka pojazdów, zanim dotarła do węzła autostradowego Wuppertal-Nord. Zamiast zatrzymać się, kierowca wjechał na autostradę A1 w kierunku Bremy.

Świadkowie relacjonowali, że ciężarówka poruszała się slalomem z nadmierną prędkością. Kierowca zignorował wszystkie wezwania policji do zatrzymania pojazdu, zmuszając funkcjonariuszy do apelowania do innych kierowców o opuszczenie autostrady. Pojazd ostatecznie zjechał z drogi na plac budowy, gdzie uderzył w nadjeżdżający samochód. Dopiero wtedy pościg się zakończył.

Źródło artykułu:PAP
niemcywypadekciężarówka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)