Polak stracił w Grodnie luksusowe auto. Czeka go kara
Służby celne Białorusi skonfiskowały obywatelowi Polski BMW X6. Auto miało przebite numery identyfikacyjne i prawdopodobnie zostało skradzione na zachodzie Europy.
Polak, który stracił właśnie auto warte ponad 300 tys. zł, mieszka na Białorusi od dłuższego czasu. Jak podaje służba celna, mężczyzna ściągnął samochód na Białoruś w ubiegłym roku. Z dokumentów wynika, że BMW było wcześniej zarejestrowane na terenie jednego z państw Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej.
Białoruskie służby zleciły jednak badania auta w Państwowym Komitecie Ekspertyz Sądowych w Mińsku. Ekspertyza wykazała, że ktoś na elementach samochodu zmienił numer VIN.
Polakowi zarzucono, że chciał uchylić się od opłat celnych w wysokości ok. 75 tys. rubli białoruskich ( czyli ok. 130 tys. zł).
To jednak nie koniec kłopotów naszego rodaka. Okazało się bowiem, że BMW jest wpisane do europejskiego systemu poszukiwania pojazdów - informuje belsat.eu. Tę sprawę wyjaśnia milicja. Nie podano, czy Polak został zatrzymany.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl