"Polacy też mają szansę zdobyć Nobla"

Tegorocznego Nobla z chemii dostali Venkatraman Ramakrishnan - Amerykanin pracujący w Wielkiej Brytanii, Thomas A. Steitz z USA oraz Ada E. Yonath z Izraela. Przyznano go za badania nad strukturą i funkcją rybosomu, struktury odpowiedzialnej za wdrażanie w życie planów zapisanych w DNA. - Badania te są ważne, gdyż wyjaśniły, jak działa rybosom i jaki jest mechanizm tworzenia białek w komórce - mówi Wirtualnej Polsce dr Joanna Trylska, kierowniczka Laboratorium Maszyn Biomolekularnych Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. Dodaje, że Polacy również mają szanse zdobyć Nobla.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

WP: Komentując werdykt Akademii Szwedzkiej w dziedzinie chemii powiedziała Pani, że wśród naukowców spodziewano się tego Nobla. Dlaczego?

Dr Joanna Trylska: Od kilkudziesięciu lat naukowcy próbowali poznać strukturę rybosomu na poziomie atomowym. Rozmieszczenie w przestrzeni prawie 250 tys. atomów udało się ustalić w roku 2000. Badania te są ważne, gdyż wyjaśniły, jak działa rybosom i jaki jest mechanizm tworzenia białek w komórce. Pokazały także jak antybiotyki blokują prawidłowe działanie rybosomów bakterii. Możemy na podstawie struktur rybosomu lepiej projektować cząsteczki, które ingerują w jego działanie.

- Spodziewaliśmy się, że za określenie struktury rybosomu będzie kiedyś nagroda Nobla, tylko nie było wiadomo, w którym roku. W roku 2006 Roger Kornberg dostał nagrodę Nobla za badania nad mechanizmami prowadzącymi do przepisywania informacji z DNA na RNA, a nagroda za strukturę rybosomu dotyczy kolejnego etapu, czyli przepisywania informacji z RNA na białka.

WP: Czy polscy naukowcy pracując w Polsce mogliby dostać Nobla? Za co? Dr Piotr Garstecki z Instytut Chemii Fizycznej PAN mówił nam, że warto być naukowcem w Polsce, ale trzeba też samemu walczyć o granty. Z drugiej strony najbardziej znanym naukowcem w Polsce jest Aleksander Wolszczan, który od 1982 r. pracuje za granicą. W tym roku był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Wśród najlepszych uczelni na świecie nie ma niestety polskich - głównie amerykańskie i brytyjskie.

- Pewnie, że polscy naukowcy mogą dostać Nobla, ale teraz nie jestem w stanie powiedzieć za co. Liczy się i pomysł, i ciężka praca. Jest dużo możliwości, by otrzymać fundusze na tworzenie własnych zespołów - np. programy europejskie, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Fundacja na Rzecz Nauki Polskiej. Moja branża to biofizyka molekularna, dziedzina która bardzo się ostatnio rozwija i jest wielu zdolnych młodych ludzi, którzy mają szanse na rozwój w tej dziedzinie.

WP: W czerwcu ponad 16 mln zł trafiło do ośmiu młodych naukowców nagrodzonych w zakończonej III edycji programu Team Fundacji na rzecz Polskiej Nauki. Program umożliwia zatrudnienie 12 osób w ciągu czterech lat. Każdy zespół naukowców otrzyma średnio dwa miliony złotych. Pani została stypendystką tego konkursu - za co to wyróżnienie?

- Jestem stypendystką dwóch programów Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Planujemy zaprojektować antybiotyki oparte o peptydowy kwas nukleinowy, które będą blokować proces syntezy białek u bakterii, ingerując w działanie rybosomów bakteryjnych. Poszukiwanie nowych związków przeciwbakteryjnych jest ważne ze względu na pojawiającą się oporność bakterii na znane antybiotyki. Fundusze pozwolą opracować te związki, zsyntetyzować i sprawdzić ich skuteczność na różnych szczepach bakterii. Dodatkowe informacje są na mojej stronie.

Rozmawiał Adam Przegaliński, Wirtualna Polska

Kim są laureaci Nagrody Nobla 2009?

Ada Yonath - pierwsza obywatelka Izraela wyróżniona Noblem i czwarta kobieta, której przypadła nagroda z chemii (w tej czwórce była też Maria Curie-Skłodowska). Urodziła się w 1939 r. w Jerozolimie w biednej rodzinie. Studiowała na Hebrajskim Uniwersytecie w Jerozolimie. Doktorat uzyskała w Instytucie Wiezmanna w Rehovot, gdzie pracuje do dziś. Badania Yonath koncentrują się na mechanizmach molekularnych biosyntezy białek. W 1980 r. stworzyła pierwsze kryształy wchodzące w skład rybosomów. W 2007 r. otrzymała Nagrodę Wolfa.

Thomas S. Steitz- ur. w Milwaukee w USA. W 1966 r. uzyskał doktorat z biologii molekularnej i biochemii na Uniwersytecie Harvarda. Teraz pracuje na Uniwersytecie Yale i w Instytucie Medycznym Howarda Hughesa, gdzie zajmuje się poszukiwaniem nowych antybiotyków. Przyznał w rozmowie z agencją AP, że razem z innym laureatami, brał udział w naukowym wyścigu.

Venkatraman Ramakrishnan- ma 57 lat, pochodzi z Indii. Obronił doktorat z fizyki, pracował jako chemik i biolog. Związany z Laboratory of Molecular Biology w Cambridge, wykładowca w Trinity College. Wykorzystywał trójwymiarowe zdjęcia komórkowych rybosomów. Pracuje w Anglii, ma obywatelstwo amerykańskie.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
20 stopni i śnieżne zaspy. Jest prognoza
20 stopni i śnieżne zaspy. Jest prognoza
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Hołownia może się pożegnać ze stanowiskiem. Faworytem jest kto inny
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"Afera" w Przemyślu. Poszło o kolor szalika na misiu
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
"To chwila prawdy dla Europy". NATO zna już datę
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
TV Republika transmitowała proces z Tuskiem. Rozpoczęła się rozprawa
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Szokujące, co odkryli w komputerze informatyka. 40 tys. zdjęć dzieci
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty