Pokazali moment akcji. Rosyjski okręt poszedł na dno
Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przeprowadził skuteczną operację zniszczenia rosyjskiego okrętu desantowego Cezar Kunikow. Do zniszczenia okrętu użyto dronów. Ukraina zamieściła w sieci nagranie z momentu uderzenia.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził informację o zniszczeniu rosyjskiego okrętu desantowego o nazwie Cezar Kunikow. Zdarzenie miało miejsce na Morzu Czarnym, w bliskiej odległości od Ałupki na Krymie.
Doniesienia o zniszczeniu okrętu pojawiły się wcześniej w portalu Ukraińska Prawda, które podało, że okręt zatonął w wyniku ataku przeprowadzonego za pomocą dronów. Dodatkowo zasugerowano, że okręt mógł być wykorzystywany do stawiania min oraz transportu czołgów i innego sprzętu wojskowego.
"Siły Zbrojne Ukrainy wspólnie z HUR zniszczyły okręt desantowy okupantów Cezar Kunikow. W momencie ataku znajdował się na ukraińskich wodach terytorialnych w pobliżu Ałupki (Krym). Chwała siłom obronnym Ukrainy!" - oświadczył Sztab Generalny na swoim kanale na Telegramie. Zgodnie z tymi informacjami, do zniszczenia okrętu doszło we wczesnych godzinach porannych w środę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Знищення ВДК «цезарь куніков»
Ukraińska Prawda wcześniej podała, że to HUR, używając dronów, zatopił rosyjski okręt desantowy Cezar Kunikow na Morzu Czarnym.
Okręt mógł być wykorzystywany do stawiania min
Ukraińska Prawda przekazała też, że okręt desantowy Cezar Kunikow, na którym służyło 87 osób, mógł być wykorzystywany do stawiania min. Istniała również możliwość wykorzystania go do transportu 150 żołnierzy desantu albo 10 czołgów T-55, 12 czołgów pływających PT-76 lub pododdziału składającego się m.in. z trzech czołgów T-55, trzech moździerzy kalibru 120 mm i trzech wozów bojowych oraz innego sprzętu wojskowego.
Cezar Kunikow, którego imię nosi zatopiony w środę okręt rosyjski, był sowieckim oficerem, który zmarł od ran 81 lat temu - 14 lutego 1943 roku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trump zmroził Europę. Wtedy Niemcy zaczęli się ostro kłócić
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski