PolskaPogoda. "Typowe dla wiosny", ale nie dajcie zmylić

Pogoda. "Typowe dla wiosny", ale nie dajcie zmylić

Pogoda podczas weekendu będzie bardzo zmienna. Front przyniesie silny wiatr i deszcz, ale czekają nas też słoneczne chwile. Synoptycy mówią, że to warunki typowe dla wiosny.

Pogoda. "Typowe dla wiosny", ale nie dajcie zmylić
Źródło zdjęć: © wxcharts.com/NOAA/screen
Arkadiusz Jastrzębski

28.02.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:41

Podczas weekendu nad obszarem Polski rywalizować będą z sobą dwa odmienne ośrodki baryczne. Nad Bałkanami "rządził będzie" pogodny wyż, a nad Irlandią pojawi się głęboki i rozległy, deszczowy niż. Mimo ścierania się tych dwóch ośrodków barycznych, to jeszcze w sobotę pozostaniemy pod wpływem pogodnego wyżu z południa.

Jednak już w niedzielę cały obszar Polski dostanie się w objęcie niżu znad Morza Północnego, którego fronty atmosferyczne przemierzać będą obszar kraju z zachodu na wschód - informują w prognozie dla Wirtualnej Polski synoptycy biura Cumulus.

Uważajmy, bo nad Polską wzrośnie gradient baryczny, co skutkować będzie pojawieniem się porywistego wiatru. Nie dotrze do nas jednak uderzenie cyklonu Jorge, który w weekend może sparaliżować Wielką Brytanię.

Warto zaznaczyć, że taki układ ośrodków barycznych sprawi, że podczas weekendu z południowego zachodu napływać będzie do nas w ciepłe powietrze z okolic Zatoki Biskajskiej.

Pogoda. Gdzie będzie padać?

W sobotę za sprawą wyżu znad Bałkanów prawie w całym kraju będzie pogodnie, dość słonecznie i bez opadów. Jedynie w pasie zachodnim rozciągającym się od województwa zachodniopomorskiego po Dolny Śląsk da o sobie znać ciepły front atmosferyczny, który w tej części kraju przyniesie chmury i słabe opady. Rano będą to opady śniegu i deszczu ze śniegiem, które w ciągu dnia (wraz ze wzrostem temperatury) przechodzić będą w opady deszczu.

Dopiero pod koniec dnia - wraz z przemieszczającym się frontem opady opuszczą (na chwilę) pas zachodni i przeniosą się nad województwo pomorskie, Kujawy i wschodnią Wielkopolskę.

Obraz
© W niedzielę nad ranem front z opadami dotrze nad środkową Polskę - twitter.com/ventusky.com/screen

W nocy z soboty na niedzielę front dalej będzie wędrował nad wschodnią Polskę - niosąc ze sobą chmury i słabe opady deszczu (do 1-3 l/m kw.), a w górach opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu.

W niedzielę do południa główny front z chmurami i opadami mieszanymi deszczu i deszczu ze śniegiem obejmował będzie jeszcze wschodnią Polskę i tutaj do południa spadnie od 3 do 5 l/m kw. Natomiast na zachodzie (za frontem) pogoda poprawi się i wyjrzy słońce.

Niestety, sytuacja taka nie potrwa zbyt długo, bo w ciągu dnia (wraz ze wzrostem temperatury) rozbudują się chmury kłębiaste i od godzin południowych w całym kraju zacznie dominować pogoda w kratkę: więcej chmur, trochę słońca i od czasu do czasu pokropi słaby, przelotny deszcz - zauważają eksperci z Biura Prognoz Cumulus.

Pogoda. Uwaga na porywy wiatru

W sobotę wiatr powieje z południa i w ciągu dnia porywy będą sięgać 40-60 km/h, w pasie wybrzeża oraz na przedgórzu sudeckim do 70 km/h, a w górach nawet do 80 km/h. W nocy z soboty na niedzielę w najwyższych partiach Beskidów i Beskidu Sądeckiego wiatr dochodził będzie do 90-100 km/h i może pojawić się halny.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w prognozie zagrożeń nie wyklucza wydania ostrzeżeń 1. stopnia przed silnym wiatrem na noc z soboty na niedzielę w województwach: dolnośląskim, opolskim, podkarpackim i pomorskim.

Obraz
© IMGW/screen

W niedzielę wiatr zmieni kierunek na południowo-zachodni, a jego porywy z godziny na godzinę będą słabnąć. W porywach powieje już tylko od 45 do 30 km/h, a wysoko w górach do 60 km/h.

Co ciekawe, podczas weekendu najsłabszy, górski wiatr powieje w paśmie samych Tatr (porywy - i to tylko w sobotę - nie powinny przekraczać 30 km/h).

Pogoda. Napłynie cieplejsze powietrze

W sobotę i w niedzielę z południowego zachodu (znad Zatoki Biskajskiej) napływać do nas będzie ciepłe powietrze. W sobotę termometry wskażą od 7 do 9 st. C, a tylko w pasie północnym będzie nieco chłodniej, bo od 5 do 6 st. C.

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Natomiast w niedzielę temperatura "skoczy" o kilka kresek i na termometrach zobaczymy od 8 do 10 st. C. Tych najwyższych wskazań możemy spodziewać się na pograniczu Wielkopolski, Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Chłodniej w niedziele będzie tylko na wschodzie Podlasia i województwa lubelskiego: od 5 do 6 st. C.

Noc z soboty na niedzielę w całym kraju na plusie (od 2 do 5 st. C). Słaby mróz (do -1 st. C) pojawi się tylko na przedgórzu i w okolicach Zakopanego (do -4 st. C).

Pogoda w nadchodzącym tygodniu. "Wiosenny przekładaniec"

W następnych dniach możemy spodziewać się wiosennego przekładańca pogodowego, czyli dni pogodne i słoneczne przeplatać będą się z dniami, podczas których będzie się chmurzyć i popada słaby deszcz - wyjaśniają synoptycy Cumulusa. Podkreślają, że to warunki typowe dla wiosny.

Temperatura wahać będzie się w przedziale od 5 do 10 kreski. Tylko pod koniec tygodnia będzie nieco chłodniej z temperaturą od 3 do 7 st. C. Wtedy też oprócz opadów deszczu na południu i na wschodzie mogą pojawić się także opady deszczu ze śniegiem, a nawet samego mokrego śniegu.

*W Twojej okolicy pada śnieg? Masz zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

pogodafrontprognoza
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)