Trwa ładowanie...
d3yg252
Pogoda po weekendzie. Wyraźna zmiana w prognozach

Pogoda po weekendzie. Wyraźna zmiana w prognozach

Po weekendzie przez dwa dni zima nie odpuści, ale od środy czeka nas zmiana. - Tego dnia widoczny będzie ciepły napływ powietrza z południa i południowego zachodu - powiedział w programie "Newsroom" WP Grzegorz Walijewski, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. - W województwach: dolnośląskim i lubuskim na termometrach w środę zobaczymy już 8 st. C, a w centrum ok. 5 st. C. Kolejne dni będą jeszcze cieplejsze. W czwartek będzie już powyżej 10 st. C, do nawet 12-13 stopni - mówił gość Agnieszki Kopacz, potwierdzając, że weekendowym uderzeniu zimy przyjdzie ocieplenie. - Z wyliczeń naszych ekspertów wynika, że druga połowa marca będzie cieplejsza. Pamiętajmy jednak, żeby podczas tej "wiosennej euforii" zadbać o zdrowie i właściwie się ubierać - ostrzegał Grzegorz Walijewski.

Co wydarzy się po weekendzie, jakiRozwiń

Transkrypcja:

Co wydarzy się po weekendzie, jakiej pogody możemy się spodziewać od poniedziałku? Jeszcze po weekendzie przynajmniej do wtorku ta sytuacja będzie taka bardziej zimowa, jeszcze to powietrze z nami arktyczne zostanie. Noce chłodne, dzień właściwie dosyć podobnie. Będą to wartości lekko dodatnie, tak jak właśnie widzimy teraz na tej mapie. Temperatura od około jednego do aż pięciu, sześciu na południowym zachodzie. Wtorek też bardzo podobna sytuacja. Natomiast zmiana nastąpi tak naprawdę w środę. W środę już będzie widoczny powolny napływ cieplejszego powietrza z południa, z południowego zachodu. Już wówczas temperatury w województwach lubuskim, dolnośląskim będą wskazywały 8 stopni Celsjusza, w centrum około 5, jeszcze na wschodzie troszkę chłodniej 2. Natomiast już kolejne dni będą cieplejsze. W czwartek to nawet powyżej 10 stopni powyżej zera do nawet 12-13. Tak że po tym takim chwilowym ochłodzeniu później przyjdzie ocieplenie i tutaj trzeba zobaczyć, co dalej. Dzięki naszym analitykom z centrum modelowania meteorologicznego. Oni stwierdzili, że druga połowa marca będzie cieplejsza. Ta pierwsza połowa ma być się właśnie chłodniejsza, co zresztą właśnie odczuwamy, a ta druga ma być cieplejsza. Więc wychodzi na to, że stare powiedzenie "w marcu jak w garncu" ma tutaj zastosowanie. Więc troszkę mamy zimy, troszkę wiosny, ale też te temperatury powyżej 10 stopni to takie wręcz podchodzące pod wczesnoletnie - to taki poprzeplatany ten miesiąc, będzie troszkę w kratkę. Natomiast trzeba pamiętać, że w tej euforii wiosennej, kiedy będziemy wychodzić na zewnątrz, musimy dbać o siebie, musimy dbać o swoje zdrowie.
d3yg252
d3yg252
Więcej tematów