Pogoda nie nastraja optymistycznie. Będzie deszczowo i burzowo
183 km/h na Śnieżce, ponad 125 km/h na Kasprowym Wierchu oraz prawie 100 km/h w Kołobrzegu. W głębi Polski wiało słabiej. Średnia prędkość wiatru oscylowała w okolicach 70 km/h. Efekt wichur to przerwy w dostawach prądu oraz wiele połamanych drzew.
Dodatkowo na Pomorzu istnieje realne zagrożenie tzw. cofką, czyli wpychaniem wody morskiej w głąb lądu. Za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest niż wtórny, który obecnie znajduje się na granicy Białorusi i Rosji. Dziś drugi dzień niebezpiecznej pogody. Na przeważającym obszarze Polski spodziewany jest silny wiatr przyziemny, który w porywach może osiągać 90 km/h, a nad morzem i w górach powyżej 100 km/h.
Na uwagę zasługuje jeszcze chłodniejsza masa powietrza, która napłynie do nas z północy. W wielu regionach zaobserwujemy, oprócz chwilami ulewnego deszczu, spadające pierwsze płatki śniegu. W górach będzie go znacznie więcej. Od północnego zachodu postępować będą przejaśnienia z sunącymi na niebie porozrywanymi chmurami Cumulus, Stratocumulus oraz lokalnie Cumulonimbus.
Te ostatnie mogą przynieść silniejsze opady, a nawet wyładowania atmosferyczne. Biomet niekorzystny; będzie negatywnie wpływał na nasze zdolności psychomotoryczne. Na drogach należy zachować szczególną ostrożność. Na termometrach grubo poniżej 10 kreski, a przez wiatr odczuwalna temperatura spadnie do około zera stopni.
Po fali przejaśnień już jutrzejszego poranka od zachodu dostaniemy się pod wpływ zatoki niżowej i kolejnego frontu z opadami deszczu, które będą miały charakter wielkoskalowy (czyli ciągły). Po chwilowej utracie prędkości przez wiatr, wraz z zatoką niżową znów się nasili. Najbliższe prognozy mówią, że przed nami mocno deszczowe, ale ciepłe dni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
