Nadchodzi załamanie pogody. Silny wiatr może nam odciąć prąd
Dziś i jutro pogoda pokaże swoje groźne oblicze. Niebo będzie zasłane stalowymi chmurami, spadnie sporo deszczu (możliwa jest krupa śnieżna), wiatr będzie powodował zniszczenia. Niewykluczone są pojedyncze burze.
Polska jeszcze wczoraj była w objęciach wału wyżowego, który przynosił ładną, ale mglistą pogodę. Po południu zgodnie z prognozami zachmurzyło się i zaczęło padać. To efekt wędrującego chłodnego frontu atmosferycznego, który ulegał stopniowej degradacji.
Niebawem dostaniemy się pod wpływ stale pogłębiającego się niżu wtórnego (niże wtórne to prawdziwe paskudy), pędzącego w środowisku prądu strumieniowego znad Skandynawii nad wschodni Bałtyk, sięgając Litwy i Estonii. Dzięki temu strumieniowi ciśnienie w oku niżu stale się obniża. Nad Atlantykiem natomiast od wielu dni zalega rozległy i mocny wyż. Różnica ciśnienia pomiędzy niżem a wyżem jest znaczna, a to oznacza silny i bardzo silny wiatr powodujący zniszczenia.
Największych porywów mogą spodziewać się mieszkańcy Pomorza oraz terenów górskich i podgórskich. Istnieje realna szansa, że porywy dojdą do 100 km/h. Na nizinach i w pozostałej części Polski wcale nie będzie lepiej. Porywy sięgające 90 km/h będą powodowały mniejsze lub większe zniszczenia. Wielu mieszkańców naszego kraju z powodu uszkodzeń sieci energetycznej będzie bez prądu. Niż to nie tylko większa różnica ciśnienia i wiatr, ale także sporo opadów. Takie ośrodki niosą ze sobą system frontów – jeden po drugim.
Podczas przechodzenia takiej linii zwiększa się ryzyko wystąpienia konwekcji, co w rezultacie może doprowadzić do powstania zjawisk burzowych. Burze i opady konwekcyjne mogą mieć charakter zorganizowany oraz liniowy, i to podczas tego drugiego wiatr w chwilowym porywie może przekroczyć 100 km/h. Takie linie szkwałowe doprowadzają do wielu błyskawicznych zniszczeń, a wiatr pojawia się nagle i niespodziewanie. Spadające dość szybko ciśnienie spowoduje stanowczy spadek koncentracji, co zaowocuje zwiększoną liczbą zdarzeń drogowych. Zalecamy więc zachowanie szczególnej ostrożności podczas podróży samochodem.
Z balkonów oraz ogrodów należy uprzątnąć lekkie przedmioty, które mogą zostać uniesione przez wiatr. Nie należy, w miarę możliwości, parkować samochodów pod drzewami ani reklamami. Jadąc i wracając z pracy trzeba liczyć się z możliwością wystąpienia sporych opóźnień w kursowaniu komunikacji miejskiej, międzygminnej oraz międzymiastowej. Także na lotniskach z powodu spodziewanego załamania pogody mogą wystąpić opóźnienia lub odwołania lotów krajowych lub międzynarodowych. Wiatr zacznie słabnąć dopiero jutro w godzinach popołudniowych, dlatego warto dziś i jutro zabrać ze sobą sporo optymizmu podczas tak przytłaczającej i niebezpiecznej aury.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl