Pogoda. Koszmarne upały i tropikalne noce. Najnowsza prognoza
Do Polski zmierzają potężne upały i tropikalne noce - tak wynika z najnowszej prognozy pogody, opartej na modelach europejskich i amerykańskich. Temperatura sięgnie nawet 37 stopni Celsjusza. Mogą miejscami pojawić burze z deszczem, ale będą one nieliczne.
15.06.2021 08:34
Pogoda na najbliższe dni zapowiada początek prawdziwego lata. Do Polski nadciągają masy gorącego powietrza, a więc czekają nas słoneczne, upalne dni, tropikalne noce i bardzo wysokie temperatury. Prognoza na portalu fanipogody.pl oparta jest o modele europejskie i amerykańskie, z których między innymi wynika, że możemy spodziewać się nawet 36-37 stopni Celsjusza!
Jak podaje portal, w czwartek do naszego kraju dotrze masa powietrza zwrotnikowego z regionów południowych i południowo-wschodnich.
Pogoda. Nadciąga potężna fala upałów
Od początku tygodnia temperatura stale rośnie. We wtorek jedynie nad morzem możemy zobaczyć temperatury poniżej 20 st. C. W pozostałych częściach kraju będzie dużo cieplej - od 22 stopni na wschodzie do 27 na zachodzie Polski.
W środę temperatura wzrośnie jeszcze bardziej. W całym kraju zrobi się gorąco. Najcieplej będzie nadal na zachodzie. Ostry wzrost temperatur nastąpi w czwartek.
W regionach zachodnich spodziewany jest prawdziwy upał. Tam temperatura będzie wyższa o 4-5 st. C. od tzw. normy wieloletniej.
W czwartek mieszkańcy zachodnich regionów Polski na termometrze mogą zobaczyć nawet 30-31 st. C. Najwyższa temperatura prognozowana jest tego dnia dla województwa lubuskiego i Pomorza Zachodniego.
Z kolei w piątek, sobotę i niedzielę różnica ta może wynieść nawet 9-11 st. C. "od normy z okresu referencyjnego 1991-2020" - czytamy. To zapowiedź fali upałów, które towarzyszyć nam będą tego lata.
Pogoda. Kulminacja upałów. Gorący weekend i tropikalne noce
Natomiast jeszcze goręcej będzie w weekend - do 35-37 st. C. Kulminacja upałów przypadnie na sobotę, niedzielę i początek następnego tygodnia. Najchłodniej będzie na wschodzie kraju - tam jednak również można spodziewać się kilku gorących dni.
W sobotę również istnieje ryzyko opadów, które mogą przyjść znać Niemiec. Bardzo mało prawdopodobne jest jednak wystąpienie deszczu w województwie lubuskim. Taki stabilny stan pogody utrzyma się najpewniej do końca tego tygodnia.
A od następnego poniedziałku - front burzowo-deszczowy przyjdzie nad Polskę z zachodu. Jednak do tego momentu pozostało jeszcze sporo czasu, więc prognoza może ulec nawet radykalnej zmianie. W przyszłym tygodniu możliwe jest też ochłodzenie, ale trudno na tę chwilę prognozować jego skalę. Można powoli szykować się też na drugą falę czerwcowych upałów - z którą prawdopodobnie spotkamy się pod koniec miesiąca.
Ze względu na to, że w najbliższych dniach nad Polską zalegać będzie powietrze masy zwrotnikowej, prawdopodobne w wielu regionach jest wystąpienie tzw. nocy tropikalnych. To oznacza, że temperatura w nocy może nie spadać poniżej 19-20 st. C., a to z kolei może znacznie utrudniać sen.
Przeczytaj także: