Pogoda. Cyklon lanos uderzył w Grecję. Dwie osoby nie żyją
Pogoda. W wyniku uderzenia cyklonu lanos w środkową Grecję zginęły trzy osoby. Przez kraj przetoczyły się potężne burze i nawałnice. Premier Kyriakos Mitsotakis zapowiedział już, że rząd zapewni pomoc finansową rejonom dotkniętym kataklizmem.
Cyklon lanos nawiedził m.in. mieszkańców wyspy Kefalonia, wchodzącej w skład archipelagu Wysp Jońskich. Silne porywy wiatru i wichury dotknęły też półwyspu Peloponez. Żywioł wyrywał drzewa i spowodował przerwy w dostawie prądu w wielu rejonach.
Niebezpiecznie było też niedaleko miejscowości Farsala, gdzie w pobliskiej wiosce w jednym z zalanych domów znaleziono ciało starszej kobiety. Drugą śmiertelną ofiarą jest 64-letni mężczyzna z miasta Karditsa, w którym przez duże opady deszczu doszło do zalania ulic i gruntów rolnych. Trzecia ofiara to również mężczyzna. Co więcej, jedna osoba została uznana za zaginioną
Służby ratunkowe wciąż poszukują dwóch osób, które uznano za zaginione.
- Mamy do czynienia z totalną katastrofą - powiedział w rozmowie z państwową telewizją Nikolaos Gousios, mieszkaniec Farsali.
Pogoda. Cyklon lanos przeszedł przez Grecję
Na udostępnianych w sieci nagraniach widać, jak pola uprawne zamieniły się w błotne jeziora, a rolnicy próbują ratować owce.
W niektórych regionach Grecji wiatr osiągał prędkość do 120 km/h.
Straż pożarna poinformowała, że otrzymała ponad 2450 zgłoszeń. Konieczne było udzielenie pomocy ludziom uwięzionym w domach i sklepach. Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis ogłosił, że rząd udzieli pomocy najbardziej dotkniętym terenom.
- Ratowanie życia ludzkiego jest naszym priorytetem - podkreślił szef rządu, cytowany przez agencję Reutera.
Cyklony rejestrowane są w Grecji od 1995 roku. W roku 2017 z powodu gwałtownych powodzi zginęło 25 osób.
Zobacz też: Podwyżki dla polityków. Rzecznik rządu Piotr Mueller: kiedyś trzeba będzie wrócić do tematu