Podwyżka dla nauczycieli ceną za poparcie dla Skrzypka?
Szef klubu PiS Marek Kuchciński ma nadzieję,
że LPR poprze kandydaturę Sławomira Skrzypka na prezesa NBP.
Politycznie jestem tego pewien - powiedział w rozmowie
z dziennikarzami.
Lider LPR Roman Giertych poinformował po spotkaniu klubu Ligi ze Skrzypkiem, że kwestia poparcia przez LPR jego kandydatury na szefa banku centralnego nie jest jeszcze przesądzona.
Jak dodał, klub LPR podejmie decyzję w środę rano. Giertych zapewnił też, że kwestia udzielenia poparcia dla Skrzypka nie jest związana z postulatem Ligi zwiększenia o 500 mln złotych subwencji oświatowej - z przeznaczeniem na podwyżki dla nauczycieli - podczas senackich prac nad budżetem na 2007 rok.
Jednak w nieoficjalnych rozmowach politycy Ligi przyznają, że dopiero poparcie w Senacie dla zwiększenia subwencji oświatowej pozwoli im zagłosować za kandydaturą Skrzypka.
Kuchciński poinformował, że pieniądze na podwyżki dla nauczycieli - czego domaga się LPR - zostaną przekazane z dodatkowych zysków Narodowego Banku Polskiego.
Szef klubu PiS powiedział, że informację o "dodatkowych i nieplanowanych zyskach" NBP przekazał w poniedziałek Ministerstwu Finansów ustępujący prezes NBP Leszek Balcerowicz.
Polityk PiS dodał, że ta informacja oznacza, iż o 462 miliony złotych będzie można zwiększyć dochody budżetu państwa.
Kuchciński powiedział, że PiS "przewidywał prawdopodobieństwo dodatkowych i nieplanowanych zysków" NBP. Jednak, jak dodał, "do momentu zgłoszenia przez prezesa NBP takich wielkich zysków nie mogliśmy informować kogokolwiek".
Szef klubu PiS przyznał, że gdyby nie było dodatkowych zysków NBP, to "byłby rzeczywiście twardy orzech do zgryzienia, ponieważ wyszukanie źródeł finansowania (zwiększenia subwencji oświatowej o 500 ml zł-PAP) musiałoby być konsekwencją bardzo żmudnych, koronkowych operacji nad budżetem państwa".
Kuchciński pytany, czy wszystkie dodatkowe pieniądze z NBP trafią do nauczycieli, odparł: "tak, myślę, że jest to właściwy kierunek i myślę, że senatorowie PiS go poprą".
Polityk pytany, czy ustępujący prezes NBP uratował PiS, informując o dodatkowych i nieplanowanych zyskach NBP odparł, że Balcerowicz "ułatwił sprawę". LPR jeszcze się waha, a jak zachowają się inne partie? Klub SLD nie poprze kandydatury Sławomira Skrzypka na prezesa NBP - zapowiedział wiceszef klubu Sojuszu Jacek Piechota po wtorkowym spotkaniu posłów SLD z kandydatem.
Nic konkretnego nie padło, prezes (Skrzypek jest wiceprezesem banku PKO BP; tymczasowo pełni obowiązki prezesa - PAP) zasłaniał się rangą i wagą swoich słów, które mogą rzutować na rynki finansowe i nic ponad to - powiedział Piechota dziennikarzom po spotkaniu.
Podobnego zdania jest PO. Platforma Obywatelska zagłosuje przeciwko kandydaturze Sławomira Skrzypka na prezesa NBP - powiedział wiceszef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Jak dodał, klub Platformy nie spotka się ze Skrzypkiem.
Sławomir Skrzypek nie gwarantuje niezależności Narodowego Banku Polskiego, nie ma wystarczających kompetencji do kierowania bankiem centralnym. Nie znamy jego poglądów na temat wejścia Polski do strefy euro, polityki kursowej, interwencji na rynku walutowym- powiedział Chlebowski po wtorkowym posiedzeniu zarządu krajowego Platformy.
Posłowie Platformy rozmawiali ze Skrzypkiem na poniedziałkowym posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych, ale jak podkreślił Chlebowski, kandydat na szefa NBP nie odpowiadał w satysfakcjonujący sposób na stawiane mu pytania.
Natomiast koło poselskie Ruch Ludowo-Chrześcijański (RLCh) poprze kandydaturę Sławomira Skrzypka na prezesa NBP - zapewnił lider koła Krzysztof Szyga po godzinnym spotkaniu z kandydatem na szefa banku centralnego.
Dla koła Ruchu Ludowo-Chrześcijańskiego spotkanie było bardzo owocne - zapewnił dziennikarzy Szyga. Przyznał, że dzięki niemu posłowie koła lepiej poznali kandydata na prezesa NBP._ Myślę, że obie strony czują do siebie sympatię_- dodał.