Podpalił biuro Beaty Kempy. Sąd podjął decyzję
40-letni Sebastian K., podejrzany o to, że 12 grudnia zeszłego roku podpalił biuro poseł Beaty Kempy w Sycowie, trafi do szpitala psychiatrycznego.
27.06.2018 14:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mężczyźnie zarzucono sprowadzenie niebezpieczeństwa na życie i zdrowie wielu osób oraz mienie w wielkich rozmiarach, czyli czyn o charakterze terrorystycznym. Z jego wyjaśnień wynikało, że działał z powodu przynależności politycznej poseł Beaty Kempy do partii, która współtworzy koalicję rządową.
W toku postępowania przygotowawczego powołani przez prokuratora biegli psychiatrzy i biegły psycholog, którzy prowadzili obserwację podejrzanego przez osiem tygodni, wskazali, że w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o umorzenie postępowania i zastosowanie wobec mężczyzny środka zabezpieczającego, polegającego na umieszczeniu go w zakładzie psychiatrycznym celem dalszego leczenia.
Posiedzenie sądu, na którym rozpatrywano wniosek prokuratury, było niejawne.
Źródło: rmf24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl