Podlasie: ksiądz usłyszał zarzut przestępstw seksualnych. Miał molestować nastolatka
- To był bardzo dobry, otwarty i wesoły kapłan - mówili jeszcze niedawno o swoim proboszczu wierni. Nie mogli uwierzyć w to, że wykorzystywał seksualnie nieletniego chłopca. Wręcz oskarżali 21-letniego dziś chłopaka, że niepotrzebnie chodził na plebanię i mieli pretensje do jego rodziców i dziadków, że go nie dopilnowali.
- Krok po kroku, stopniowo, ale stanowczo - tak 21-letni mężczyzna, w przeszłości ministrant, opowiadał w programie TTV "Uwaga! po Uwadze" o początkach poczynań księdza. Przekonywał, że zdecydował się przerwać milczenie, bo nie chciał, aby podobny los spotkał innych chłopców.
- To nie jest atak na Kościół. Chcę, aby ten ksiądz został ukarany - podkreślał 21-latek. Zapewniał, że nie interesuje go odszkodowanie, bo choć pieniądze na pewno by mu się przydały, nie zmienią tego, co przeszedł. - Nie wyobrażam sobie nawet, co by było, gdyby coś takiego, co ja przeżyłem, dotknęło na przykład mojego młodszego brata - dodał.
Ksiądz, z którym rozmawiał reporter TTV, przyznał się przed kamerami do molestowania chłopca.
Sprawa wyszła na jaw w połowie października. Poszkodowany sam złożył doniesienie do prokuratury. Ta wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Zareagowała też kuria diecezjalna w Łomży (w tej diecezji leży parafia Grądy-Woniecko), która informowała w komunikacie, że do delegata biskupa łomżyńskiego ds. ochrony dzieci i młodzieży wpłynęło zgłoszenie dotyczące proboszcza tej parafii. Kuria poinformowała wówczas m.in., że duchowny zrezygnował z urzędu proboszcza i że rezygnacja ta została przyjęta. W sprawie tej, jak podano w komunikacie, wszczęto "procedurę przewidzianą właściwymi dokumentami Kościoła".
Nie wiadomo, kiedy zakończy się procedura kościelna. Prokuratura, po miesięcznym śledztwie zdecydowała się przedstawić zarzuty byłemu proboszczowi. Z komunikatu Prokuratury Okregowej w Łomży wynika, że były proboszcz parafii w Grądach-Woniecku podejrzany jest o to, że w tej miejscowości, w nieokreślonym czasie w latach 2009-2013, "działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru" kilkakrotnie doprowadził małoletniego poniżej lat 15 do "poddania się innym czynnościom seksualnym" i prezentował mu wykonanie innej czynności seksualnej.
Kolejny zarzut dotyczy sytuacji, w której ten sam małoletni został doprowadzony do poddania się innym czynnościom seksualnym, za które "udzielono korzyści majątkowej". Duchowny podejrzany jest też o rozpijanie małoletniego. Po postawieniu zarzutów ksiądz złożył wyjaśnienia, które w śledztwie będą weryfikowane.
Śledczy zastosowali wobec podejrzanego księdza tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze: zakaz opuszczania kraju, dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz z zakazem organizowania spotkań z udziałem małoletnich i uczestniczenia w takich spotkaniach.