Podkarpackie. Aktywiści okupują las. Chcą utworzenia Turnickiego Parku Narodowego
W poniedziałek nad ranem aktywiści rozpoczęli okupację lasu na terenie Nadleśnictwa Bircza. Inicjatywa Dzikie Karpaty domaga się m.in. utworzenia Turnickiego Parku Narodowego. Ekolodzy przypominają o niezwykle cennym, starym lesie, który znajduje się w Puszczy Karpackiej. "Jego bogactwo przyrodnicze jest niespotykane na skalę Europy" - podkreślają aktywiści.
26.04.2021 | aktual.: 26.04.2021 20:59
Aktywiście z Inicjatywy Dzikie Karpaty przekazali, że pierwszy dzień okupacji przebiegł bez większych komplikacji.
"Na miejsce blokady, właściwie bez przeszkód, prócz krótkiej, rutynowej kontroli jednego z samochodów przez Straż Graniczną, dojechaliśmy o 4:20 nad ranem. Wypakowaliśmy rzeczy i zaczęliśmy zawieszanie na drzewach wcześniej przygotowanych platform z namiotem. Instalacja poszła sprawnie i już przed południem były zablokowane oba wjazdy do wydzieleń, które zamierzamy ochronić. Zawiesiliśmy kilka banerów, poprawiliśmy tabliczki z zakazem wstępu na właściwe i blokada była gotowa" - czytamy w komunikacie przekazanym w mediach społecznościowych.
Leśnicy przekazali, że ich blokada usytuowana jest przy drodze do Arłamowa i w Bieszczady. Aktywistów mija dużo turystów, którzy czasami wysiadają, aby z nimi porozmawiać. Machają też do nich i pokazują kciuki w górę i dają znaki wyrazu poparcia.
Nadleśnictwo Bircza. Aktywiści okupują las
Na miejscu blokady pojawili się także niezadowoleni okoliczni mieszkańcy. "Kazali nam iść do pracy" - czytamy. Na terenie Nadleśnictwa Bircza pojawiła się także Straż Graniczna oraz Straż Leśna, a także nadleśniczy i leśniczy.
Przypomnijmy, że jednym z postulatów aktywistów jest utworzenie Turnickiego Parku Narodowego. Leśnicy przypominają, że ten obszar to wyjątkowe miejsce.
"Rosną tu niezwykle cenne, stare lasy o wysokim stopniu naturalności. To jedne z ostatnich fragmentów Puszczy Karpackiej, które już dawno powinny zostać objęte ochroną w formie parku narodowego. Jego bogactwo przyrodnicze jest niespotykane na skalę Europy, a bioróżnorodność porównywalna do Puszczy Białowieskiej" - przekazali aktywiści z Inicjatywy Dzikie Karpaty.
Podkarpacie. Aktywiści o dewastacji lasów
Leśnicy przekazali, że skandalem jest to, że w tak cennym lasie prowadzona jest intensywna wycinka drzew przez cały rok. "Nie wyłączając okresu lęgowego ptaków, choć gniazdują tu bardzo rzadkie, zagrożone wyginięciem gatunki" - sprecyzowano.
Ekolodzy dodali, że ten las jest "absolutną perełką przyrodniczą", którą należy bezwzględnie chronić. Na tym obszarze występują m.in. ściśle chronione gatunku zwierząt, roślin, a także grzybów.
Aktywiści przekazali w swoim komunikacie, że od lat na tym obszarze odnotowuje się intensywną wycinkę drzew. To doprowadza do dewastowania środowiska naturalnego. Inicjatywa Dzikie Karpaty przekazała, że nie ma ich dalszej zgody na niszczenie tych lasów. W związku z tym okupują ten obszar.
"Żądamy utworzenia Turnickiego Parku Narodowego, a do tego czasu wstrzymania wszystkich wycinek i polowań na całym jego obszarze oraz zabezpieczenie najcenniejszych jego fragmentów ochroną w postaci projektowanego Rezerwatu Przyrody 'Reliktowa Puszcza Karpacka'" - czytamy.