Poderwał motocykl na jedno koło. Nie przewidział jednego
Chciał się popisać, ale nie przewidział jednego i trafił na policjantów. Wideorejestrator zamontowany w radiowozie uwiecznił moment, na którym na prostej drodze nr. 79 pod Piasecznem dochodzi do niebezpiecznego wykroczenia. Kamera nagrała moment, w którym motocyklista wyrywa jednoślad na jedno koło i to wszystko stało się na oczach policjantów. Decyzja mundurowych mogła być tylko jedna. Kierowca radiowozu automatycznie zawrócił i ruszył za motorem. Okazało się, że właścicielem yamahy był 24-latek, dla którego policjanci nie mieli litości i ukarali go mandatem w wysokości 1,5 tys. złotych, a także 10. punktami karnymi. "Kierujący został zatrzymany do kontroli. Funkcjonariuszom tłumaczył, że wykorzystał dobrą pogodę i chciał się po prostu przejechać na jednym kole. Mundurowi przypomnieli 24-latkowi, że na drodze powinien być odpowiedzialny nie tylko za zdrowie i życie swoje, ale również innych i pod żadnym względem nie powinien narażać nikogo na niebezpieczeństwo. Dla ostudzenia emocji mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 1500 złotych, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych, by móc ruszyć w dalszą drogę i kontynuować podróż zgodnie z przepisami" - wyjaśniła policja.