Podejrzany o sabotaż został ostrzeżony? Uderzają w polskie władze

Podejrzewany przez Niemców o udział w zamachu na Nord Stream 2 Ukrainiec uciekł z Polski, gdy śledczy się do niego zbliżali. Media przekonują, że musiał zostać ostrzeżony i oskarżają polskie władze o to, że same go nie zatrzymały i pozwoliły, by "czas upływał na biurokratycznych formalnościach". Padają nawet słowa o "zdradzie" - piszą niemieckie media.

Podejrzany o sabotaż został ostrzeżony? Uderzają w polskie władzeDo eksplozji doszło we wrześniu 2022 roku
Źródło zdjęć: © East News | HANDOUT
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Jak relacjonuje niemiecka telewizja ZDF, prokurator w Karlsruhe w połowie sierpnia 2024 roku otrzymał pismo od komendy głównej polskiej Straży Granicznej. Było ono krótkie i zajmowało około strony.

Napisano w nim, że Wołodymyr S. - podejrzewany przez Niemców o zaangażowanie w zamach na Nord Stream - przejechał 6 lipca 2024 roku przez przejście granicznej w Korczowej w kierunku Ukrainy "samochodem marki BMW i tablicą rejestracyjną ambasady Ukrainy w Warszawie". Według mediów sprawa jest oczywista: ktoś zdradził, że śledczy są blisko S.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

1000 dni wojny w Ukrainie. Żołnierze Putina nie mają lekko

Zdjęcia z wakacji kluczowe dla śledczych

Jak opisują niemieckie media, śledczy najpierw powiązali eksplozje na Nord Stream 2 z jachtem "Andromeda". Poszukiwano świadków. W ten sposób dotarli do zdjęć z wakacji urlopowiczów, którzy byli w porcie Wieck we wrześniu 2022 roku, kilka dni przed eksplozjami. Na jednej z fotografii widać czerwoną furgonetkę w pobliżu jachtu. Widoczna jest tablica rejestracyjna.

Dzięki pomocy polskich władz Niemcy docierają do kierowcy furgonetki. To obywatel Ukrainy. W rzekomej akcji sabotażu nie brał udziału, ale zeznał, że odebrał sprzęt do nurkowania z portu w Wieck, a także przywiózł do Warszawy jednego z nurków.

Śledczy pokazują mężczyźnie zdjęcia. Na jednym z nich rozpoznaje Wołodymyra S., nauczyciela szkoły nurkowania i byłego żołnierza ukraińskich sił zbrojnych. Mężczyzna miał mu przekazać, że został zatrudniony do "zrobienia rzeczy" na Bałtyku. S. już wcześniej był na radarze niemieckich śledczych.

Jak wynika z dokumentów niemieckiej prokuratury, "Andromedę" wynajęto na podstawie fałszywego rumuńskiego paszportu wystawionego na nazwisko "Stefan Marcu". Dzięki tej wiedzy śledczy zidentyfikowali innego podejrzanego. Mężczyzna jest zawodowym nurkiem i przyjacielem Wołodymyra S. - razem nurkowali m.in. w grotach i jaskiniach na całym świecie.

Nurek w czerwcu 2022 roku zarejestrował nową kartę kredytową na nazwisko "Stefan Marcu". Na jej numer założył konto na Amazonie. Podał też adres mail prowadzący do jego szkoły nurkowania w Kijowie.

"Najwyraźniej został ostrzeżony"

Bazując na ustaleniach śledczych, niemiecki sąd wydał nakaz zatrzymania Wołodymyra S. w czerwcu 2024 roku. Ukrainiec mieszkał wtedy z żoną i dziećmi na przedmieściach Warszawy. W ten sposób Niemcy wydali też Europejski Nakaz Aresztowania.

"Zamiast jednak natychmiastowo aresztować oskarżonego nurka, polskie władze pozwoliły, aby czas upływał na biurokratycznych formalnościach. W międzyczasie Wołodymyr S. najwyraźniej został ostrzeżony i przy pomocy ambasady Ukrainy uciekł z Polski do ojczyzny" - napisał portal telewizji ZDF.

Według niemieckiego medium "podejrzenie zdrady pokrzyżowało plany śledczych", co - jak podkreśla telewizja - może mieć "długoterminowe konsekwencje polityczne". ZDF przyznaje, że nie ma żadnej pewności, czy podejrzani o wybuchy na Nord Stream zostaną kiedykolwiek zatrzymani i postawieni przed sądem.

Czytaj więcej:

Źródło: ZDF

Wybrane dla Ciebie

Mentzen dostał groźby? "Zrezygnuj z udziału w wyborach"
Mentzen dostał groźby? "Zrezygnuj z udziału w wyborach"
Dyrektor NASK o ingerencji w wybory. "To nie pierwsza taka sytuacja"
Dyrektor NASK o ingerencji w wybory. "To nie pierwsza taka sytuacja"
Trump w Turcji? Prezydent USA zabrał głos
Trump w Turcji? Prezydent USA zabrał głos
NASK alarmuje, świat oczekuje, a pogoda nie dopisuje. Co ważnego wydarzyło się w środę?
NASK alarmuje, świat oczekuje, a pogoda nie dopisuje. Co ważnego wydarzyło się w środę?
Przygotujmy się na najgorsze. Ulewy, burze, spadnie nawet śnieg
Przygotujmy się na najgorsze. Ulewy, burze, spadnie nawet śnieg
Kierowca nie zauważył ronda. Wywrócił ciężarówkę
Kierowca nie zauważył ronda. Wywrócił ciężarówkę
Rząd reaguje na alarm podniesiony przez NASK. Wybory zagrożone?
Rząd reaguje na alarm podniesiony przez NASK. Wybory zagrożone?
Tragedia na kampusie UW. Premier Tusk podjął decyzje
Tragedia na kampusie UW. Premier Tusk podjął decyzje
Ukryte znaczenie herbu Leona XIV. Watykan wyjaśnia symbolikę
Ukryte znaczenie herbu Leona XIV. Watykan wyjaśnia symbolikę
Kaczyński tłumaczy Nawrockiego. "Realnie miał jedno mieszkanie"
Kaczyński tłumaczy Nawrockiego. "Realnie miał jedno mieszkanie"
Zaginęła 11-latka. Policja prosi o pomoc
Zaginęła 11-latka. Policja prosi o pomoc
Człowiek Trumpa "postawił na nogi" obóz władzy. Niewygodny temat na koniec kampanii
Człowiek Trumpa "postawił na nogi" obóz władzy. Niewygodny temat na koniec kampanii