Podczas mszy przewrócił się i zaczął tracić oddech. Błyskawiczna akcja
Akcja ratunkowa podczas mszy w Lubartowie. 64-latek przewrócił się na posadzkę i zaczął tracić oddech. Do ratunku rzucił się policjant po służbie, który przeprowadził skuteczną reanimację.
Podczas niedzielnej mszy w jednym z kościołów w Lubartowie nagle przewrócił się 64-letni mężczyzna. Zaczął tracić oddech i tętno.
Na ratunek rzucił się sierżant sztabowy Cezary Lik. Razem z innymi osobami wyniósł mężczyznę ze świątyni, ułożył go w bezpiecznym miejscu i przystąpił do reanimacji.
Wezwano pogotowie ratunkowe. Policjant cały czas kontynuował reanimację, a pomocy udzielał mu inny mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
64-latek trafił do szpitala
Dzięki reanimacji, 64-latek odzyskał funkcje życiowe. Został przekazany ratownikom, którzy podłączyli go do specjalistycznego sprzętu i zawieźli do szpitala, gdzie przebywa do dziś.
"Pamiętajmy, że taka sytuacja może spotkać każdego, nie wahajmy się pomóc, gdyż liczy się każda minuta" - zaznaczono w policyjnym komunikacie.
Czytaj więcej: