Drelów. Dramat w garażu. Nie żyje dwóch nastolatków
W zamkniętym garażu znaleziono w niedzielę dwóch nieprzytomnych nastolatków. Młodzi mężczyźni siedzieli w samochodzie z pracującym silnikiem. Mimo podjętej przez służby reanimacji nie udało się ich uratować.
Do tragedii doszło w gminie Drelów w powiecie bialskim (woj. lubelskie). Młodzi mężczyźni poszli w niedzielę do garażu naprawiać auto. Gdy długo nie wracali, członek rodziny postanowił sprawdzić dlaczego. W aucie stojącym w zamkniętym garażu znalazł dwóch mężczyzn nie dających oznak życia. W garażu czuć było silną woń spalin.
Po godzinie 21.30 dyżurny międzyrzeckiego komisariatu otrzymał zgłoszenie. Pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy z OSP Drelów. Wynieśli oni nastolatków z samochodu i przystąpili do reanimacji. Następnie na miejsce dotarli strażacy z JRG w Międzyrzecu Podlaskim i przejęli resuscytację jednego z nastolatków. Później przybyli ratownicy medyczni oraz policja.
Reanimacja trwała w sumie ponad godzinę. Po tym czasie lekarz stwierdził zgon obu młodych mężczyzn. Z ustaleń wynika, że śmierć ponieśli 18-latek i 19-latek, którzy prawdopodobnie zatruli się spalinami samochodowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramat w lubelskim. Nie żyje dwóch nastolatków
"Wstępnie wykluczony został udział osób trzecich. Na wtorek zaplanowana jest sekcja zwłok młodych mężczyzn" – poinformowała komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Pod nadzorem prokuratury prowadzone jest śledztwo i ustalane są wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Źródło: Policja, Dziennik Wschodni