ŚwiatSzczyt klimatyczny COP26. Boris Johnson alarmuje

Szczyt klimatyczny COP26. Boris Johnson alarmuje

- W walce ze zmianami klimatu świat jest minutę przed północą - powiedział brytyjski premier Boris Johnson. W Glasgow rozpoczął się szczyt klimatyczny COP26. Polskę reprezentuje tam premier Mateusz Morawiecki.

Brytyjski premier Boris Johnson, premier Indii Narendra Modi oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres
Brytyjski premier Boris Johnson, premier Indii Narendra Modi oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Robert Perry
Rafał Mrowicki

W kwestii zapobiegania zmianom klimatycznym "świat jest minutę przed północą", a przywódcy państw muszą "przejść od aspiracji do działań" - stwierdził w poniedziałek brytyjski premier Boris Johnson w czasie trwającej w Glasgow konferencji klimatycznej COP26.

Johnson mówił o tym w wywiadzie dla stacji BBC, udzielonym krótko przed szczytem liderów COP26. Brytyjski premier oświadczył też, że konferencja w Glasgow jest "kluczowym momentem" dla niego, ale zaznaczył, że jej efekt wciąż jest niepewny.

Szczyt klimatyczny w Glasgow. "Ludzkości już dawno odmierzono czas"

O tym, że światu pozostała minuta do północny, Johnson mówił także w swoim przemówieniu, którego fragmenty przekazało wcześniej jego biuro prasowe.

"Ludzkości już dawno odmierzono czas w kwestii zmian klimatycznych. Została minuta do północy i musimy działać już teraz. Jeśli dziś nie podejdziemy poważnie do kwestii zmian klimatycznych, jutro dla naszych dzieci będzie za późno" - alarmował premier Wielkiej Brytanii.

Zobacz także: Były szef MSW o nowej funkcji Semeniuk: "Budzi poczucie komizmu"

"Musimy przejść od rozmów, debat i dyskusji do zgodnych, rzeczywistych działań w sprawie węgla, samochodów, pieniędzy i drzew. Nie chodzi o kolejne nadzieje, cele i aspiracje, choć są one cenne, ale o jasne zobowiązania i konkretne harmonogramy zmian. Musimy realnie podejść do kwestii zmian klimatycznych, a świat musi wiedzieć, kiedy to nastąpi" - mówił brytyjski premier.

Szczyt COP26 w Glasgow. Brak Rosji i Chin

Głównym celem rozpoczętej w niedzielę konferencji jest wzmocnienie uzgodnień zawartych w Paryżu w 2015 roku, gdy po raz pierwszy wszystkie kraje zawarły porozumienie o walce z globalnym ociepleniem i redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Ustalono wówczas, że wszystkie strony będą "kontynuować wysiłki" w celu ograniczenia wzrostu temperatury na świecie do 1,5 st. C w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej i utrzymania tego wzrostu "znacznie poniżej" 2,0 st. C.

W szczycie klimatycznym nie wezmą udziału prezydent Rosji Władimir Putin i przywódca Chin Xi Jingping.

Źródło artykułu:PAP
COP26szczyt klimatycznyglasgow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (47)