Pociągi na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu wciąż wizją przyszłości
Koleje Dolnośląskie chcą poprowadzić pociągi na Dworzec Świebodzki, jednak Polskie Linie Kolejowe nie widzą takiej możliwości. Także plany zagospodarowania terenu stacji dotyczą raczej odległej przeszłości.
03.03.2015 | aktual.: 03.03.2015 15:16
Na wiosnę ma rozpocząć się remont torów kolejowych w okolicy wiaduktu przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu, związany z modernizacją linii kolejowej Wrocław-Poznań. Oznacza to, że przy ograniczeniu dostępnych dla ruchu nitek torów w okolicy Grabiszyńskiej, część pociągów będzie musiała kończyć swój bieg wcześniej i nie dojedzie do dworca głównego. W tym celu wybudowany został niedawno w okolicach FAT-u przystanek kolejowy Wrocław-Grabiszyn, który od marca będzie stacją końcową dla pociągów przyjeżdżających do Wrocławia od strony Świdnicy i Wałbrzycha. Wyjątkiem będą pociągi dalekobieżne.
Koleje Dolnośląskie, chcąc umożliwić swoim pasażerom na czas remontu dotarcie koleją w okolice centrum Wrocławia, zaproponowały, by pociągi ze Świdnicy i Dzierżoniowa kończyły bieg na Dworcu Świebodzkim.
- To jednak dopiero propozycja, a decyzję w tej sprawie podejmie PKP Polskie Linie Kolejowe, które są zarządcą infrastruktury kolejowej. Chcemy, by nasze pociągi jadące do Wrocławia ze Świdnicy i Dzierżoniowa od poniedziałku do piątku docierały na położony w centrum miasta Dworzec Świebodzki – mówi WP Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Pociągi nie dotrą według założeń na Świebodzki w weekend ze względu na odbywający się co niedzielę na terenach dworca i pobliskiego torowiska targ. KD dodają, że nie jest problemem również brak trakcji elektrycznej przy torach w rejonie dworca, ponieważ wspomniane połączenia obsługują spalinowe szynobusy.
Stanowisko PLK jest jednak zdecydowane. – W najbliższych miesiącach nie ma możliwości wjazdu pociągów na stację Dworzec Świebodzki. Wynika to z potrzeby odtworzenia infrastruktury kolejowej oraz zabezpieczenia obsługi pasażerów – mówi Wirtualnej Polsce Mirosław Siemieniec z PKP PLK.
Temat próby „ożywienia” tej stacji kolejowej poruszany jest już nie pierwszy raz. W lipcu 2014 r. Polskie Koleje Państwowe przedstawiały plany zagospodarowania terenu Dworca Świebodzkiego i pobliskiego placu Orląt Lwowskich. Główne koncepcje to zabudowa biurowo-mieszkaniowa z elementami zabudowy handlowej i kulturalno-rozrywkowej. Członkowie zarządu PKP zaznaczali, że nie będzie wykluczone stworzenie podziemnej stacji kolejowej na Świebodzkim, a część naziemna posłuży wówczas innym celom.
Zapewnienia Kolei wskazywały na to, że w najbliższym czasie Świebodzki znów „wróci do łask”. Postanowiliśmy sprawdzić, na jakim etapie są plany związane z modernizacją dworca i pobliskiego terenu.
- Dworzec Świebodzki jest częścią większego terenu objętego projektem deweloperskim. Aktualnie trwają rokowania, które mają doprowadzić do wyłonienia inwestora dla tego projektu. Planujemy tam realizację przede wszystkim funkcji handlowej, mieszkaniowej i biurowej, lecz chcielibyśmy również przywrócić Świebodzkiemu funkcje dworcowe. Ponowne wprowadzenie ruchu będzie jednak wymagało odtworzenia infrastruktury kolejowej – mówi Maciej Król, prezes spółki Xcity Investment.
Jednak zmiana oblicza Świebodzkiego to, jak zaznacza Król, projekt rozłożony na kilkanaście lat. Rokowania z inwestorami mają zostać zakończone w drugim kwartale 2015 r., a w dalszych działaniach będzie konieczna współpraca inwestora z miastem i konserwatorem zabytków.
Można zatem powiedzieć, że na Świebodzkim – na razie – bez zmian. Ostatni pociąg odjechał z niego w 1991 r., a w następnych latach w budynku dworca ulokowały się puby i kluby muzyczne, zaś na torach – targowisko, które obecnie jest chyba bardziej niż kolej kojarzone ze Świebodzkim.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .