Po wypadku na Węgrzech dzień żałoby w Lubelskiem

Prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski opuszcza do połowy flagę na urzędzie miejskim (PAP/Marcin Tracz)
Czwartek jest w Lubelskiem dniem żałoby, ogłoszonej przez wojewodę Andrzeja Kurowskiego dla uczczenia pamięci pielgrzymów, którzy zginęli w poniedziałek w wypadku polskiego autokaru na Węgrzech.

Na budynku Urzędu Wojewódzkiego i na ratuszu w Lublinie flagi państwowe zostały opuszczone do połowy masztów.

Flagi na znak żałoby opuszczono także na siedzibach administracji państwowej i samorządowej w innych miejscowościach województwa lubelskiego, w tym również w gminach, w których mieszkały ofiary wypadku: w Konstantynowie, Czemiernikach czy Wisznicach. W tej ostatniej miejscowości kirem przepasano tablice miejscowych szkół, w których uczyło troje nauczycieli - ofiar wypadku.

Wojewoda lubelski zwrócił się z apelem o zawieszenie w dniu żałoby imprez artystycznych i rozrywkowych w województwie.

Lubelskie kina i teatr odwołały planowane na czwartek seanse i spektakle. Dzień wcześniej niż planowano odbył się koncert finałowy XVII Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych Lublin 2002.

W żałobie i w modlitwie pogrążeni są franciszkanie ze Stoczka koło Czemiernik w Lubelskiem, którzy byli organizatorami pielgrzymki do Medjugorie w Bośni. Uczestniczyło w niej 51 osób, w większości z Lubelszczyzny.

Wiozący pielgrzymów do sanktuarium w Medjugorie autokar w nocy z niedzieli na poniedziałek uległ wypadkowi nad Balatonem na Węgrzech. 32 osoby odniosły obrażenia, a 19 zginęło, w tym 15 z Lubelszczyzny.

Tragedia dotknęła pojedyncze osoby i rodziny, jak np. nauczycielskie małżeństwo z Wisznic Dorotę i Andrzeja Miąskiewiczów, którzy ponieśli śmierć w wypadku. Ich tragiczny los podzielili Danuta i Andrzej Dziołakowie oraz ich pięcioletnia córka Monika z Zakalinek, śpiewająca wraz z braćmi w rodzinnej kapeli Dziołaków.

Największa regionalna gazeta Dziennik Wschodni na znak żałoby ukazała się w czwartek z czarną winietą. Dziennik wraz z innymi lokalnymi firmami i instytucjami organizuje pomoc dla trzech nastoletnich chłopców, których rodzice i pięcioletnia siostra zginęli w wypadku. (an)

Wybrane dla Ciebie

Mówi "nie" Trumpowi. Blokuje wysłanie wojsk do Portland
Mówi "nie" Trumpowi. Blokuje wysłanie wojsk do Portland
Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"