Po tekście WP ziemia ze spółdzielni Ajchlera wróciła do państwa. Teraz trafi do rolników

Grunty z państwowych zasobów, które trafiły do spółdzielni rolnej posła Zbigniewa Ajchlera, a potem wróciły do państwa, zostaną rozdysponowane pośród rolników indywidualnych. To efekt publikacji Wirtualnej Polski, w których ujawniliśmy proceder poddzierżawy ziemi politykom związanym z władzą.

Po tekście WP ziemia ze spółdzielni Ajchlera wróciła do państwa. Teraz trafi do rolnikówPo tekście WP ziemia ze spółdzielni Ajchlera wróciła do państwa. Teraz trafi do rolników
Źródło zdjęć: © East News
Paweł FigurskiSzymon Jadczak

W artykule "Ziemia miała trafić do rolników. Ale 250 hektarów dostała spółdzielnia posła wspierającego PiS" ujawniliśmy, że spółdzielnia rolna, której prezesem i udziałowcem jest Zbigniew Ajchler, podpisała w sierpniu 2022 roku umowę ws. poddzierżawy 250 hektarów ziemi z państwowych zasobów. Pominięto przy tym podstawowe procedury. Ajchler to niezrzeszony poseł głosujący razem z PiS.

Chodzi o "Obiekt Rolny Koszanowo" w Wielkopolsce, czyli pozostałość po lokalnej spółdzielni rolniczej, która w 2018 roku została postawiona w stan likwidacji. Ziemię wykupił KOWR i w październiku 2019 r., na trzy lata, wydzierżawił kontrolowanej przez siebie spółce Przedsiębiorstwo Rolniczo-Hodowlane Gałopol. Ta od razu poddzierżawiła ją firmie Green Lab (spółce-córce Gałopolu i kilkudziesięciu innych podmiotów podległych KOWR). Wszystko pozostawało pod kontrolą państwa.

19 sierpnia kontrolowany przez KOWR Gałopol zwrócił się jednak do KOWR z wnioskiem o poddzierżawę 250 z 300 hektarów na rzecz Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Lubosinie. Jej prezesem jest Zbigniew Ajchler, a wiceprezesem syn polityka - Piotr. Dyrektor generalny KOWR Waldemar Humięcki przychylił się do tego wniosku już 24 sierpnia. I wydał zgodę na poddzierżawę do… 11 października 2022 r.

Ani prezes Gałopolu Andrzej Kojro, ani sam Zbigniew Ajchler nie potrafili wyjaśnić, w jakim celu doszło do poddzierżawy na tak krótki okres. Nie jest też jasne, w jakich okolicznościach poseł dowiedział się o możliwości poddzierżawy - o której nie słyszeli inni rolnicy.

GRUNTY WRACAJĄ DO ROLNIKÓW

O tym, co miało wydarzyć się z ogromnym polem w Wielkopolsce, mówili nam nieoficjalnie politycy PiS i urzędnicy KOWR. - Gałopol miał wystąpić o przedłużenie dzierżawy, a Ajchler o przedłużenie poddzierżawy. I dalej urzędowałby na tym polu - mówił nam człowiek z kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa. - Po waszym tekście o hektarach dla Kaczmarczyków zrobiło się gorąco. Zaczęło się przeglądanie umów w KOWR, zaczęły wypadać trupy z szafy. Jednym z nich była umowa poddzierżawy dla Ajchlera. Nie było mowy, żeby ją przedłużyć, bo byłaby afera - przyznał polityk PiS. Jego słowa potwierdziło nam dwóch innych polityków i urzędników z KOWR.

Po publikacji Wirtualnej Polski ostro zareagował Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. "Mamy potwierdzenie tego, że PiS państwowy majątek dzieli jak swój. Kaczyński opowiada, że lata 90. nie wrócą, a przecież ich metody są identycznie jak przy dzieleniu majątku publicznego właśnie w tamtych latach. Pośle Ajchler, oddaj koryta prawdziwym świniom" - napisał Kołodziejczak na Twitterze.

Teraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa potwierdził, że część ziemi, o której pisaliśmy, trafi do rolników.

- Centrala KOWR wydała zgodę na przedłużenie umowy dzierżawy ze spółką Gałopol na działki ewidencyjne o łącznej powierzchni 149,6785 ha na rok - tj. do 11 października 2023 r. Pozostałe zostaną rozdysponowane na rzecz rolników indywidualnych - przekazała Karolina Gaweł, rzeczniczka prasowa KOWR. Jak ustaliliśmy, spółka Gałopol dotychczas nie wystąpiła o zgodę na poddzierżawę gruntów ani spółdzielni Zbigniewa Ajchlera, ani innym rolnikom.

Z takiego obrotu sprawy cieszy się Barbara Idczak, kierowniczka biura Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Szamotułach: - Do naszej Izby Rolniczej ta informacja jeszcze nie dotarła, dowiaduję się od pana. Jeśli tak jest, to rzeczywiście bardzo dobra wiadomość. W tym rejonie naprawdę brakuje ziemi, więc dobrze, że rolnicy będą mieli możliwość pozyskania nowych gruntów. Jestem ciekawa, jak zostaną podzielone działki oraz jak zostanie przeprowadzony ten przetarg. To ważne, bo w przypadku licytacji decyduje zasobność portfela, dlatego mam nadzieję, że będą brane pod uwagę również przetargi ofertowe. Mam też nadzieję, że umowa KOWR z Gałopolem też nie będzie wiecznie trwała i mamy do czynienia jedynie z dalszym przygotowaniem gruntów pod wydzierżawienie ich rolnikom indywidualnym - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.

DYMISJA MINISTRA PO PUBLIKACJI WP

Teoretycznie poddzierżawy miały być dopuszczalne tylko w wyjątkowych okolicznościach, np. gdy dzierżawca nie był w stanie prowadzić działalności ze względów zdrowotnych, gdyby zaczął starania o rentę lub emeryturę albo nie może prowadzić działalności gospodarczej, bo objął funkcję publiczną. Zasady te sam KOWR zapisał w broszurze "Zasób własności rolnej Skarbu Państwa. Sprzedaż. Dzierżawa. Nabywanie". We wrześniu w Wirtualnej Polsce opisaliśmy kontrowersje związane z poddzierżawą gruntów we wsi Kępie w Małopolsce. Tam z furtki w postaci poddzierżawy skorzystała m.in. rodzina Norberta Kaczmarczyka z Solidarnej Polski, do niedawna wiceministra rolnictwa. Jego brat Konrad poddzierżawił 141 hektarów państwowej ziemi w małopolskiej gminie Kozłów, mimo że mieszka w innej gminie (gdyby ta sama ziemia została wystawiona na przetarg przez KOWR, nie mógłby się o nią ubiegać).

Starszy rolnik, który dotychczas uprawiał tę ziemię, chciał zrezygnować z dzierżawy, ale Konrad Kaczmarczyk namówił go do wycofania rezygnacji i złożenia wniosku o przedłużenie dzierżawy, a potem o poddzierżawienie mu ziemi. Jego wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez KOWR w 2020 r., a potem znowu w 2021 r. Kaczmarczyk po naszych publikacjach został odwołany z rządu.

Paweł Figurski, Szymon Jadczak, dziennikarze Wirtualnej Polski

Napisz do autorów: Pawel.Figurski@grupawp.pl, Szymon.Jadczak@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Reżim Łukaszenki uwolnił dwóch Polaków. Są już w Wilnie
Reżim Łukaszenki uwolnił dwóch Polaków. Są już w Wilnie
Miał przekazać wiadomość Łukaszence. "Modlimy się"
Miał przekazać wiadomość Łukaszence. "Modlimy się"
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Rosyjskie drony nad Polską. Reakcja Hiszpanii
Rosyjskie drony nad Polską. Reakcja Hiszpanii
Ingerencja Amerykanów na Białorusi. Łukaszenka przymila się do Trumpa
Ingerencja Amerykanów na Białorusi. Łukaszenka przymila się do Trumpa
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Ambasador wezwany na dywanik. Holandia reaguje na drony nad Polską
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji
Premier Belgii apeluje o surowsze sankcje wobec Rosji