"Po prostu uciekł". Szef PKW o incydencie z udziałem członka komisji
Sylwester Marciniak podczas pierwszej konferencji PKW przekazał, że głosowanie przebiega "bardzo spokojnie". Chwilę potem dodał jednak, że "są też, co prawda nie do końca potwierdzone, informacje - o udziale członków komisji w stanie wskazującym na spożycie alkoholu", przedstawiając dwie sytuacje, do których miało dojść w niedzielę.
Co musisz wiedzieć?
- O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów.
- Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza.
- O godz. 9.30 odbyła się pierwsza konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej, na której szef PKW przekazał dotychczasowe dane na temat głosowania.
Szef PKW Sylwester Marciniak podczas pierwszej niedzielnej konferencji poinformował, że "początek głosowania o godz. 7 odbył się bez żadnych incydentów". - W pierwszych godzinach nie wydarzyło się nic, co mogłoby przedłużyć głosowanie, które zaplanowane jest do godziny 21 - dodał.
Podsumowując głosowanie poinformował, że "jest bardzo spokojnie i ma nadzieję, że tak będzie do końca, do godziny 21".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarne potrącenie na przejściu. 14-latka nie miała szans
Szef PKW na konferencji. Poinformował, jak przebiega głosowanie
- Oczywiście w tle są jeszcze jakieś, co prawda nie do końca potwierdzone, informacje - o udziale członków komisji w stanie wskazującym na spożycie alkoholu - dodał chwilę potem szef PKW.
Przekazał, że "w jednym przypadku, kiedy zastępca przewodniczącego odprowadzał członka komisji na komisariat policji, żeby ewentualnie sprawdzić, czy nie jest w stanie nietrzeźwości, ten członek po prostu uciekł".
- A w drugim przypadku to jest taka graniczna kwestia, dlatego że wykazano 0,18 promila alkoholu, a jak wiadomo, stan wskazujący na użycie alkoholu to 0,2-05; stan nietrzeźwości 0,5 - powiedział Marciniak, dodając, że będzie przeprowadzana "jeszcze jedna próba dotycząca tego, czy nastąpi wzrost ilości alkoholu, czy to raczej pokłosie wczorajszego wieczoru".
Czytaj też: