ŚwiatPo pomyłce koalicja nie będzie publikować danych o atakach w Afganistanie

Po pomyłce koalicja nie będzie publikować danych o atakach w Afganistanie

Dowództwo międzynarodowych sił w Afganistanie poinformowało, że dane na temat liczby ataków dokonanych przez talibów nie będą już publikowane. Tydzień temu dowództwo przyznało, że popełniło błąd w obliczeniach i liczba ataków w 2012 roku nie spadła.

Po pomyłce koalicja nie będzie publikować danych o atakach w Afganistanie
Źródło zdjęć: © AFP | Tony Karumba

05.03.2013 | aktual.: 05.03.2013 18:57

Rzecznik Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie Jamie Graybeal wyjaśnił, że obliczenia koalicji będą stawały się coraz bardziej niedokładne wraz z przejmowaniem w walkach coraz większej roli przez wojsko afgańskie.

- Ponieważ siły afgańskie prowadzą z powodzeniem coraz więcej samodzielnych operacji, często poza polem widzenia ISAF, uznaliśmy, że nasze dane będą coraz mniej dokładne, jeśli chodzi o ogół ataków inicjowanych przez wroga - głosi pisemne oświadczenie rzecznika.

Wcześniej koalicja twierdziła, że rzekomy spadek w zeszłym roku liczby ataków przeprowadzanych przez talibów w Afganistanie jest jedną z oznak, iż rebelia słabnie i Afgańczycy mogą wziąć na siebie więcej działań bojowych.

W obliczeniach popełniono jednak błąd, co ujawniła agencja AP. Pomyłka wyszła na jaw, gdy ISAF usunęły ze swojej strony internetowej statystyki, w których odnotowano 7-procentowy spadek "ataków inicjowanych przez wroga" w porównaniu z rokiem 2011.

W ubiegłym tygodniu, ostatniego dnia urzędowania, minister obrony USA Leon Panetta oświadczył, że jest rozczarowany błędem w tych danych.

Rzecznik Graybeal poinformował, że skorygowane dane za 2012 rok nie zostaną przekazane do wiadomości publicznej. - Musimy zdać sobie sprawę, że prosta liczba ataków nie jest najbardziej kompletnym miernikiem postępów kampanii - podkreślił.

Wszystkie zagraniczne siły bojowe mają opuścić Afganistan z końcem 2014 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)