Platforma leci na łeb na szyję - zobacz najnowszy sondaż

W stosunku do ostatniego badania notowania PO spadły o 4,5%, PiS - o 0,8%. Natomiast poparcie dla SLD wzrosło o 2,2%.

Prezes Instytutu Badania Opinii Homo Homini Marcin Duma, porównując najnowszy sondaż z badaniem z przed dwóch tygodni wskazuje, że Platformie poparcie spada systematycznie. - Zeszłotygodniowe wzrosty PO należy uznać za chwilowe wydarzenie, a nie za tendencję. Porównując wyniki PO z kilku ostatnich miesięcy obserwujemy bardzo powolny, lecz systematyczny odpływ wyborców od Platformy - zauważa Marcin Duma.

Z sondażu wynika, że na Polskie Stronnictwo Ludowe chce głosować 8,9% badanych. To o 1,9% więcej, niż tydzień temu. Marcin Duma podkreśla, że wyborcy, którzy rezygnują z głosowania na PO, w większości nie przerzucają swoich sympatii na inne partie, lecz dołączają do grupy niezdecydowanych. Marcin Duma dodaje, że 12,4% badanych nie zdecydowało na kogo odda swój głos. Z sondażu wynika, że partia Joanny Kluzik-Rostkowskiej Polska Jest Najważniejsza nie weszłaby do parlamentu, ponieważ chce na nią głosować 2,3% badanych. Z kolei Ruch Poparcia Palikota - Nowoczesna Polska uzyskuje jedynie 0,9% głosów. Prezes Instytutu Badania Opinii Homo Homini twierdzi, że te wyniki wskazują, iż nowym partiom na razie nie udaje się pozyskać głosów osób niezdecydowanych. - Drugi tydzień z rzędu obserwujemy, że te dwie partie są poniżej progu wyborczego - przypomina Marcin Duma.

Według sondażu gdyby wybory odbyły się w ten weekend frekwencja wyniosłaby 52,6%. Progu 1% nie przekroczyłaby Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (0,7%). W sondażu żaden z badanych nie wskazał: Unii Polityki Realnej, Samoobrony RP, Ligi Polskich Rodzin, Stowarzyszenia Ordynacka, Prawicy Rzeczpospolitej, Socjaldemokracji Polskiej, Stronnictwa Demokratycznego, partii Wolność i Praworządność, demokratów.pl, Ruchu Autonomii Śląska oraz Partii Regionów.

Sondaż przeprowadzono telefonicznie 4 marca na grupie 1070 osób, reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd opracowania wynosi 3%.