Przykrywka opozycjonisty. Rosjanin planował zamach w Polsce
Polskie służby zatrzymały Rosjanina Igora R. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Jest podejrzany o "sprowadzenie niebezpieczeństwa eksplozji materiałów wybuchowych w wielkich rozmiarach" - podaje "Fakt".
Igor R. był aktywistą działającym w sztabie Aleksieja Nawalnego w Sarańsku. Był też powiązany z organizacją Otwarta Rosja Michaiła Chodorkowskiego - innego opozycjonisty walczącego z Władimirem Putinem. W 2021 roku R. startował jako kandydat niezależny do Dumy Miejskiej Sarańska.
W sierpniu 2020 roku R. razem z innym działaczem Otwartej Rosji Rogowem Wazenkowem przyjechali do Mińska, by obserwować protesty po sfałszowanych przez Alaksandra Łukaszenkę wyborach prezydenckich. Mężczyźni zostali zatrzymani. Igor R. wyszedł jednak szybko z aresztu i opowiadał, jak znęcały się nad nim białoruskie służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak trafił do Polski?
Jak podają rosyjskie portale, R. trafił do Polski jako uczestnik programu stypendialnego w Katowicach. Miał także uzyskać status uchodźcy.
Jak informuje "Fakt", wszystko wskazuje na to, iż była to przykrywka. R. został 29 lipca zatrzymany przez polskie służby. Prokuratura postawiła mu zarzut "sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowia wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów wybuchowych".
Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Prokuratura Krajowa nie udziela szczegółowych informacji ze względu na dobro prowadzonego śledztwa.
Czytaj więcej: