Szydło "wbija szpilkę" Ziobrze? "Plan był taki"
- Ta reforma nie została przeprowadzona w takim kierunku, w jakim miała pójść. Plan był taki, żeby nie bali się słabi, a ci którzy łamią sprawiedliwość - stwierdziła była premier Beata Szydło, która skomentowała reformę wymiaru sprawiedliwości.
- Ta reforma nie została przeprowadzona w takim kierunku, w jakim miała pójść. Plan był taki, żeby nie bali się słabi, a ci którzy łamią sprawiedliwość - skomentowała we wtorek w Polsat News Beata Szydło.
"Skandal"
Jak oceniła, Polska powinna dokończyć reformę wymiaru sprawiedliwości. - Rozpoczęliśmy ją w 2016 roku. Była wtedy debata w Strasburgu na temat praworządności w Polsce. Wynikała z aktywności opozycji, która starała się robić wszystko, aby uderzyć w rząd, ponieważ nie mogła pogodzić się z wynikiem wyborów - powiedziała Szydło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Była premier odniosła się też do decyzji Sądu Najwyższego, który podważył ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego, ponieważ SN uznał, że prawo łaski jako uprawnienie prezydenta RP zawarte w Konstytucji może być stosowane tylko wobec osób skazanych prawomocnym wyrokiem sądu.
- Dla mnie to jest skandal. Sąd Najwyższy złamał konstytucję. Jeżeli mówimy o praworządności w Polsce, to trzeba zadać pytanie, dlaczego Sąd Najwyższy wchodzi w prerogatywy prezydenta i podważa decyzje Trybunału Konstytucyjnego - stwierdziła.
W sprawie Ukrainy "nie ma odwrotu"
- To, co dzieje się na Ukrainie, powinno być przestrogą dla całego cywilizowanego świata. Niewątpliwie cały czas jest potrzebne silne wsparcie dla Ukrainy. Putin dzisiaj pokazał, że jest gotowy na wszystko - powiedziała i przekonywała, że "Unia Europejska przestała teraz się tak bardzo interesować wojną na Ukrainie".
- Politycy europejscy wybiegają w przyszłość, zastanawiając się, kto zyska na odbudowie Ukrainy, jakie będą losy po wojnie. Słychać próby zmuszania Ukrainy do ustępstw i debatowania o tym, czy może nie warto rozmawiać o pokoju. Tutaj potrzebna jest kolejna, jasna deklaracja, że Ukraina będzie częścią Unii Europejskiej. Musi być zdecydowana reakcja cywilizowanego świata, żeby wspierać, dostarczać broń. Nie ma dzisiaj odwrotu - podsumowała była premier.
Czytaj też:
źródło: Polsat News