PiS szuka oszczędności? Jasna deklaracja ws. emerytur
W ostatnich dniach w mediach pojawiła się informacja o możliwym wprowadzeniu przez rządzących 15. emerytury. Nieoficjalnie, według portalu wyborcza.biz, pomysł ten miał zaaprobować Jarosław Kaczyński. W rozmowie z Polską Agencją Prasową stanowczo dementuje te doniesienia sekretarz generalny PiS. - Nie toczą się żadne prace - powiedział Krzysztof Sobolewski.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Serwis Wyborcza.biz, powołując się na nieoficjalne informacje, podał we wtorek, że w przyszłym roku przed wyborami zostanie wypłacona nie tylko 13. i 14. emerytura, ale także "piętnastka". Zdaniem portalu, zgodę na to dał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wcześniej o takim pomyśle w sierpniu mówił też wprost prezydent Andrzej Duda.
Takie spekulacje przeczyły doniesieniom z ostatnich tygodni o szukaniu przez rząd oszczędności. W tym tygodniu "Dziennik Gazeta Prawna" donosił, że premier postawił przed ministrami zadanie ścięcia wydatków w resortach o 10 proc.
PiS dementuje ws. 15. emerytury
"Nie toczą się żadne prace ani tym bardziej nie ma decyzji politycznej dotyczącej wypłaty 15. emerytury. Umacniamy 13. oraz 14. emeryturę, która będzie stała i coroczna" - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Sobolewski.
Premier Mateusz Morawiecki w połowie października podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono założenia przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur, podkreślał, że rząd PiS stara się naprawiać niesprawiedliwości III RP, a symbolem tego jest 13. i 14. emerytura, którą "chcemy wprowadzić do naszego systemu na stałe"
Emerytura 13. i 14. na stałe
W połowie października minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapowiedziała, że decyzja została podjęta i w przyszłym roku zostanie wypłacona nie tylko 13., ale też 14. emerytura. Nie ma jeszcze ostatecznego kształtu ustawy, ale przyszłoroczna "czternastka" będzie na poziomie minimalnej emerytury - zaznaczyła wówczas minister Maląg.
W tym roku na pełną kwotę "czternastek" (równą minimalnej emeryturze) mogły liczyć osoby, których świadczenie podstawowe, np. emerytura i renta, nie przekroczyła 2900 zł brutto. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości powyżej 2900 zł "czternastka" była zmniejszana zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę.
W tym roku na 13. i 14. emeryturę oraz na waloryzację świadczeń rząd przeznaczył 43 mld zł, a w latach 2021-2022 jest to łącznie prawie 77 mld zł.
Trzynasta emerytura jest świadczeniem wypłacanym z urzędu od 2019 r., a od dwóch lat gwarantowanym ustawowo dla wszystkich emerytów i rencistów.
Źródło: PAP, WP Wiadomości