PiS sfałszuje wybory? "Mogą być nie do końca uczciwe"
- Jeżeli będą wybory - obojętne czy w normalnym terminie czy wcześniejszym - to opozycja, żeby je wygrać, musi to zrobić bardzo mocno, ponieważ te wybory, nie chcę powiedzieć, że mogą być sfałszowane, ale mogą nie być do końca uczciwe i niewielkie, kilkuprocentowe zwycięstwo, może być w jakiś sposób kwestionowane i może nie wystarczyć - ocenił w programie "Newsroom" WP socjolog, prof. Andrzej Rychard. Patrycjusz Wyżga pytał go m.in. o zapowiedź dymisji w resorcie finansów po zamieszaniu wywołanym Polskim Ładem. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że stanowisko miałby stracić minister finansów Tadeusz Kościński oraz jego zastępca Jan Sarnowski. - Ta zmiana jest przyznaniem się, że ponieśliśmy porażkę, że zrobiliśmy coś aż tak źle, że muszą polecieć głowy. Oczywiście z punktu widzenia interesów PiS lepiej jest, żeby konsekwencje były wyciągnięte, niż gdyby nie były wyciągnięte, ale ich wyciągnięcie oznacza zarazem przyznanie się do poważnego błędu - powiedział Rychard. Ekspert odniósł się też do spekulacji o tym, że stanowisko szefa resortu finansów miałby objąć obecny minister aktywów państwowych Jacek Sasin. - Jeśli chcemy coś do końca popsuć to oczywiście można wysyłać ministra Sasina, ale nie wiem, czy jest to strategia racjonalna, nie wiem jakie są jego kompetencje w odniesienia do takiego resortu jakim jest Ministerstwo Finansów, więc nie wiem, czy to byłoby rozwiązanie - ocenił gość WP.