Duda zaszachował PiS. Jest odpowiedź. "Mam dużą obawę"
Po kilku dniach ataków na przeciwników "lex Tusk", prezydent zaskoczył w piątek i zaproponował nowelizację ustawy, usuwając z niej wiele kontrowersyjnych zapisów, w tym kary dla osób uznanych za winne sprzyjania rosyjskim interesom w Polsce. Zaskoczenia ruchem Andrzeja Dudy nie ukrywają politycy PiS-u. - Trzeba przyznać, że ta nowelizacja ustawy jest jakoś zaskakująca, przynajmniej dla mnie - mówił w programie "Tłit" WP Marcin Horała. Wiceminister podkreślił, że proponowane zmiany mogą być zbyt daleko idące. - Mam dużą obawę przed przyjęciem akurat tych rozwiązań, bo też nie chodzi o to, żeby ta komisja była fikcyjna. Nie może być tak, że ktoś sprzyjał interesom rosyjskim, zawierał niekorzystne dla Polski kontrakty gazowe, a tak było, i żadna krzywda mu się nie dzieje - oceniał wiceminister, deklarując jednak współpracę z Andrzejem Dudą. - Postaramy się wyjść naprzeciw panu prezydentowi. Ta nowelizacja ma jedną zaletę - wygasiłaby histerię wokół tej komisji, która była zupełnie oderwana od faktów - dodawał Horała.