PiS postuluje zaostrzenie kodeksu karnego
Prawo i Sprawiedliwość rozpoczyna w poniedziałek akcję zbierania podpisów pod projektem nowelizacji kodeksu karnego. PiS chce wnieść projekt do Sejmu jako inicjatywę obywatelską,
dlatego musi zebrać podpisy 100 tys. osób. Jednocześnie
projekt, który zaostrza prawo karne, trafił już do laski
marszałkowskiej jako inicjatywa poselska.
Chcemy odwołać się do społeczeństwa, bo uważamy, że będzie to argument wobec tego Sejmu. Wiadomo, że nie mamy w nim większości. Nie jest prawdą, że PiS jest partią jednej sprawy - walki z przestępczością. Ale uważamy, że nie da się naprawić polskiego państwa, jeśli nie opanuje się przestępczości - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie lider PiS Jarosław Kaczyński.
Nowością w propozycjach PiS w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów jest m.in. bezwzględne dożywocie (bez możliwości przedterminowego zwolnienia) i możliwość karania pozbawieniem wolności w przedziale od 15 do 25 lat (według obecnego prawa można skazać na 15 lat, a później dopiero na 25 i dożywocie; nie można też skazać np. na 17 czy 20 lat).
Ten projekt ma trzy zasadnicze przesłania. Po pierwsze chodzi o to, by kara była sprawiedliwa, czyli proporcjonalna do stopnia zawinienia sprawcy. Kara ma też odstraszać potencjalnych przestępców. Kara ma także skutecznie izolować, zwłaszcza tych najgroźniejszych przestępców - tak opisał założenia projektu kodeksu karnego poseł PiS Zbigniew Ziobro.
Politycy PiS będą zbierać podpisy w miejscach publicznych. Można będzie je też złożyć w lokalach poselskich i partyjnych PiS.(miz)