PolskaPiS oburzone falą aresztowań przed wyborami na Białorusi

PiS oburzone falą aresztowań przed wyborami na Białorusi

Wiceszef PiS Adam Lipiński powiedział, że
Prawo i Sprawiedliwość wyrażają głębokie oburzenie falą aresztowań
przeprowadzonych przez władze białoruskie wśród osób działających
na rzecz kampanii wyborczej kandydata opozycji na prezydenta
Aleksandra Milinkiewicza.

10.03.2006 | aktual.: 10.03.2006 12:33

"Protestujemy przeciwko bezprawnemu uwięzieniu Wincuka Wiaczorki - przywódcy Białoruskiego Frontu Ludowego, będącego symbolem walki o demokratyczną Białoruś, który pełni rolę męża zaufania opozycyjnego kandydata (...). Wzywamy wszystkie siły polityczne w Polsce do zajęcia w sprawie ataku na opozycję białoruską wspólnego stanowiska niezależnie od dzielących je różnic" - czytamy w stanowisku PiS, przekazanym na konferencji prasowej w Sejmie.

Wiaczorkę i 9 innych działaczy sztabu wyborczego kandydata sił demokratycznych na prezydenta Aleksandra Milinkiewicza skazano w czwartek w Mińsku na 15 dni aresztu za udział w niesankcjonowanych wiecach.

Według PiS, "represje wymierzone w działaczy sztabu wyborczego, w tym w elitę demokratycznych partii politycznych oznaczają, że władze białoruskie podjęły próbę pacyfikacji narastającego niezadowolenia społecznego, w przeddzień wyborów prezydenckich".

"PiS mając w pamięci nieodległe czasy, kiedy Polacy musieli walczyć o wolność i demokrację, będzie podejmować wszelkie dostępne kroki w kraju oraz na arenie międzynarodowej, by wesprzeć białoruskich przyjaciół. Jesteśmy głęboko przekonani, że represjom autorytarnego państwa można skutecznie przeciwstawić determinację i pragnienie wolności obywateli" - czytamy w stanowisku PiS.

Zdaniem Lipińskiego, pozbawienie opozycji jej przywódców ma prowadzić do "zastraszania i dezorientacji" społeczeństwa oraz ułatwić władzy bezkarne sfałszowanie wyborów. Jak ocenił, reżim Łukaszenki, aresztując działaczy opozycji rozpoczął represję na szeroką skalę.

Lipiński powiedział, że PiS chce "twardo" wystąpić w obronie praw działaczy opozycji na Białorusi i w obronie zasad wolnego wyboru. Wszystko na to wskazuje, że wybory prezydenckie będą sfałszowane. Dlatego musimy monitorować sytuację na Białorusi i mobilizować polską i europejską opinię publiczną- dodał.

Obecny na konferencji prasowej przewodniczący Komisji Międzynarodowej Białoruskiego Frontu Ludowego Igor Lalkau podziękował działaczom PiS za wsparcie, którego udzielają białoruskiej opozycji.

Aresztowanie Wiaczorki to nie pierwszy ani ostatni sąd na Białorusi w związku z wyborami prezydenckimi. Celem aresztowań jest zastraszenie społeczeństwa i neutralizacja ludzi, którzy będą zdolni wyjść na ulicę, w przypadku sfałszowania wyborów- zaznaczył Lalkau.

19 marca odbędą się na Białorusi wybory prezydenckie. W wyborach mają wystartować obecny prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka oraz dwóch działaczy opozycyjnych: Alaksander Milinkiewicz i Alaksander Kazulin.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)