PiS nie wyklucza zgody na odroczenie posiedzenia Sejmu. Ale jest warunek
Klub PiS nie wyklucza zgody na odroczenie planowanego na dziś posiedzenia Sejmu. Stawia jednak warunek. Co na to Grzegorz Schetyna?
- Na Konwencie Seniorów padła propozycja, by odwlec posiedzenie Sejmu może o parę godzin, może jeszcze dłużej, by w tym czasie prowadzić rozmowy na temat rozwiązania sytuacji. Jesteśmy gotowi na to przystać, pod oczywistym warunkiem, że posłowie PO opuszczą salę plenarną oraz, że złożą taką deklarację, jak inne kluby, że nie będą więcej blokować mównicy - powiedział wicemarszałek Terlecki po spotkaniu władz PiS, w przerwie Konwentu Seniorów.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w południe nie rozpoczęło się posiedzenie Sejmu. Kancelaria Sejmu informuje, że posłowie zaczną obrady nie wcześniej niż o 14:00.
Platforma Obywatelska zaproponowała wcześniej odłożenie posiedzenia Sejmu do środy - 18 stycznia. Dodatkowy czas miałby być poświęcony na znalezienie sposobu porozumienia między partią rządzącą a opozycją.
W ocenie wicemarszałka Joachima Brudzińskiego, nie ma żadnych powodów, aby dalej okupować Salę Plenarną. - Nowoczesna zadeklarowała wycofanie swojego punktu spornego z porządku obrad. Oczekujemy, że PO też to zrobi - oznajmił.
Podkreślił, że PiS jest gotowe do podjęcia rozmów, do "spokojnej i merytorycznej pracy".
Schetyna: to żadna nowa propozycja
Jak na propozycję PiS zareagował Grzegorz Schetyna? - Tak naprawdę, to nie jest żadna nowa propozycja. Chcą żebyśmy opuścili salę posiedzeń, tak naprawdę niczego nie deklarując w zamian - powiedział lider PO dziennikarzom. Dodał, że Platforma przedstawiła propozycję - przesunięcia posiedzenia do 18 stycznia i przyjęcia uchwały, w której Sejm zdecydowałby, że powróci do głosowania nad projektem ustawy budżetowej.
Schetyna dodał, że jeśli komuś nie odpowiada zakres tej uchwały, czy jeśli trzeba zmienić jakieś szczegóły, to można o tym rozmawiać.
Jak mówił, nie można powiedzieć: "wyjdźcie i będzie 34. posiedzenie Sejmu", podczas gdy - dodał - 33. posiedzenie jeszcze trwa. Według szefa PO najlepsze byłoby znalezienie formuły, w której będzie można wrócić do głosowania nad budżetem na 2017 r.